Trwa ładowanie…
Trwa ładowanie…

Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Wpisy archiwalne w kategorii

rowery / Fuji

Dystans całkowity:42244.65 km (w terenie 3752.36 km; 8.88%)
Czas w ruchu:2217:42
Średnia prędkość:16.95 km/h
Maksymalna prędkość:71.80 km/h
Suma podjazdów:258019 m
Liczba aktywności:673
Średnio na aktywność:62.77 km i 3h 34m
Więcej statystyk

Gdańsk przed Szkocją

  9.54  00:35
Uznałem, że najwygodniejszy będzie Wizz Air, z którym leciałem na Islandię i do Norwegii. Do Szkocji latał tylko z Gdańska, więc tamże pojechałem, by nazajutrz zająć się pakowaniem roweru. Miałem chwilę, więc przejechałem się po mieście.
Kategoria dojazd pociągiem, kraje / Polska, Polska / pomorskie, rowery / Fuji, z sakwami

Szutry premium

  78.54  04:27
Wiało dzisiaj mocno, ale do wieczora zdążyło osłabnąć. Do tego było przyjemnie chłodno. Ania namówiła mnie na wspólną jazdę po trasie pod nazwą „Szutry premium”. Ona z sakwami, bo trenuje przed swoją wyprawą do Francji, ja na lekko, ale też trenuję przed swoją wyprawą urodzinową. Tym razem chcę zobaczyć Szkocję. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem.
Szutrów było mało, ale po leśnych drogach dobrze się jechało. Mało piachu, choć blachosmrody zostawiające tumany kurzu się zdarzyły. Ucięliśmy trasę, bo zbliżał się wieczór. Temperatura wtedy spadła do 13 °C.
Moja wczorajsza radość była przedwczesna. Skrzypienie po kilku kilometrach powróciło, więc prawdopodobnie nie był to szybkozamykacz, ale teraz jestem pewien, że odgłos dochodzi z okolic tylnego koła. Gdybym tylko mógł znaleźć hak, aby przekonwertować ramę na thru-axle. Mógłbym pozbyć się problemów z łożyskami piasty, ocierającym hamulcem i, być może, nieszczęsnym skrzypieniem.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji, terenowe, ze znajomymi, po zmroku i nocne

Wieczorowy Poznań

  31.46  01:49
Wyszedłem jeszcze raz wieczorem, żeby przejechać się po mieście w towarzystwie Sylwii. Było mniej chmur i bardziej słonecznie.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji, ze znajomymi

Mokry WPN

  39.37  01:54
Prognoza pogody nie wyglądała najgorzej. Wybrałem się do Wielkopolskiego Parku Narodowego, jadąc i spacerując po kilku szlakach. Odwiedziłem też Osową Górę, gdzie grozić zaczęły ciemne chmury. W towarzystwie deszczu dojechałem do Puszczykowa, gdzie schronienie znalazłem na stacji kolejowej. Pół godziny później było po wszystkim. Wróciłem do domu po kałużach, omijając Nadwarciański Szlak Rowerowy, który miałem w planach.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji, terenowe, Wielkopolski Park Narodowy

Tramwajowy Poznań

  34.31  01:50
Kolejny dzień, kolejny alert. Wyskoczyłem z aparatem na krótką przejażdżkę po mieście. W słońcu 30 °C, w cieniu niewiele mniej. Chmury trochę groziły, więc szybko objechałem centrum. Trafiłem na zabytkowe tramwaje (jeden sprowadzili z Krakowa) wjeżdżające na nowy przystanek Ratajczaka. Dzisiaj wyjątkowo nie przemokłem.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji, terenowe

Szybki WPN

  46.89  02:04
Wyszedłem trochę późno, akurat naszła chmura. Nie przerywałem jednak i dojechałem do Wielkopolskiego Parku Narodowego. Pokonałem tylko kawałek szlaku i szybko stamtąd wyjechałem. Chmura się trochę rozeszła, więc postanowiłem przejechać się na około do centrum Poznania, ale zauważyłem „oberwanie” chmury na horyzoncie, więc zrezygnowałem z dalszej jazdy i ruszyłem prosto do domu. Trochę przemokłem, bo zaczęło padać, gdy robiłem zakupy.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji, terenowe, Wielkopolski Park Narodowy

Maj 2024 (Fuji)

  69.78 
Krótkie przejazdy.
Kategoria kraje / Polska, rowery / Fuji

Rezerwat Żurawiniec

  44.48  02:20
Prognoza pogody groziła wieczornymi opadami, a po wczorajszym deszczu obudziłem się z katarem, więc pojechałem pokręcić się po mieście z planem zobaczenia Rezerwatu Żurawiniec. Zrobiło się upalnie, na postojach zalewał mnie pot. Koszmarne lato zbliża się nieubłaganie.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji

Mokry fryzjer

  29.08  01:31
Prognoza pogody była całkiem optymistyczna. Nie mogłem się dodzwonić do fryzjera, więc pojechałem do centrum. Był termin na kolejną godzinę, więc miałem czas przejechać się po mieście. Obciąłem się i po wyjściu zaskoczyły mnie krople deszczu. Kombinowałem, gdzie się schować w razie większego opadu i przejeżdżając obok stacji kolejowej, schowałem się tam. Rozpadało się, ale nie jakoś mocno, więc ruszyłem do domu. Przemokłem, bo pod koniec już padało solidnie. Fryzjerki też martwiły się, że przemokną, gdy będą kończyć pracę.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji

Niedobór kwiatów

  31.07  01:38
Wyszedłem bez planu. Niebo groziło deszczem. Pojechałem na Szachty, ale było tam tak zielono, że poczułem niedobór kwiatów. Z czasem jednak zacząłem dostrzegać kolejne ukwiecone rośliny. Niektóre oglądałem prawdopodobnie po raz pierwszy.
Chmury się przejaśniły, nawet słońce zaczęło zerkać. Przejechałem się do centrum i z powrotem.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji

Kategorie

Archiwum

Moje rowery