Trwa ładowanie…
Trwa ładowanie…

Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Wpisy archiwalne w kategorii

po zmroku i nocne

Dystans całkowity:43092.29 km (w terenie 3112.49 km; 7.22%)
Czas w ruchu:2238:16
Średnia prędkość:19.14 km/h
Maksymalna prędkość:70.40 km/h
Suma podjazdów:292100 m
Maks. tętno maksymalne:150 (76 %)
Maks. tętno średnie:160 (81 %)
Suma kalorii:108246 kcal
Liczba aktywności:530
Średnio na aktywność:81.31 km i 4h 15m
Więcej statystyk

Wiśnie pod zamkiem

  20.66  00:58
Było ciepło. Dzień miałem inaczej zaplanowany, więc na rower wyskoczyłem dopiero wieczorem. Udało mi się jeszcze złapać wiśnie pod zamkiem. Zahaczyłem o parę miejsc i po zmroku wróciłem do domu. Tak przyjemnie jest mijać drzewa niosące po okolicy zapach kwiatów.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Nocna X

  18.58  00:53
Dzisiaj późno i krótko. Myślałem, że będzie chłodniej. Przejechałem się do centrum Poznania i z powrotem.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji

Wiosna

  52.57  02:12
Dziś z kolei pierwszy dzień wiosny kalendarzowej. Było ciepło, choć za późno wytoczyłem się z domu. Przejechałem się na wschód, pod wiatr, aby z wiatrem wrócić.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Grzybno

  60.35  02:28
Dziś astronomiczny początek wiosny. Wyskoczyłem na południe z myślą jazdy gdzieś pod Mosiną. Było ciepło, choć o zmierzchu już nie. Dobrze, że zabrałem dwie pary rękawiczek. Powrót prawie tą samą drogą, bo słabo jest z drogami w tych stronach. W Puszczykowie przejechałem się przez centrum i doznałem szoku. Zlikwidowali tę absurdalną drogę dla kaskaderów, która miała chyba z 25 cm szerokości (plus 25 cm wydzielonej drogi dla pieszych). Chyba będę miał nową trasę omijającą katastrofę na Wczasowej.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / GT, Wielkopolski Park Narodowy

Pod Poznaniem, część 53

  59.81  02:24
Kolejny dzień rosnącej temperatury. Pojechałem na zachód, chociaż słońce trochę przeszkadzało. Pomyślałem, by dotrzeć do Tarnowa. Powrót drogami wzdłuż krajówki. Po zachodzie zrobiło się chłodno, więc dobrze, że jeszcze nie wróciłem do wiosennych ubrań.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Po Poznaniu, część 83

  30.50  01:28
Było zimno. Wyszedłem tylko załatwić kilka spraw. Po zmroku temperatura spadła do -2 °C.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji

Powiew smogu

  43.91  01:46
Rano było tak złe powietrze, że zastanawiałem się, czy wyjdę na rower. Na szczęście po południu wskaźniki wyglądały lepiej. Pojechałem wzdłuż Warty. Niestety nie zdążyłem złapać zachodu, ale dzisiaj też był zwyczajny. W drodze powrotnej wpadłem na brzydkie drogi. W Poznaniu rozważałem zahaczyć o centrum, ale zrezygnowałem. Za dużo gruzów jeździ po tych drogach. Nie da się oddychać od ich spalin, zwłaszcza że nie było wiatru.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Mniej wiosenny powiew

  49.50  01:56
Nadal ciepło. Wyszedłem nieco później, ale zachód dzisiaj nie imponował, jak przez ostatnich kilka dni. Do tego brakowało wiatru, więc było dużo dymu, a wskaźniki zanieczyszczenia powietrza przerażały.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Bardziej wiosenny powiew

  54.66  02:19
Dzisiaj zrobiło się tak ciepło, że założyłem lżejsze ubrania, chociaż widziałem ludzi jeżdżących już w krótkim rękawku. Za dzisiejszy cel obrałem Mielno. Poznańskie śmieszki są zasypane piachem, a widziałem zamiatarkę pracującą bez sensu na już oczyszczonej Wartostradzie. W Kicinie rozbudowują ten absurdalny, 10-metrowy odcinek drogi dla pieszych i rowerów. Oczywiście będzie tam kostka. Reszta bez zauważalnych zmian. W drodze powrotnej odwiedziłem jeszcze poznański Stary Rynek.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Kolejny wiosenny powiew

  54.75  02:14
Było cieplej, więc wyszedłem wcześniej. Pojechałem na wschód. Przyjemnie się jechało z wiatrem, ale wiało dzisiaj brzydko, więc powrót zaplanowałem przez Swarzędz. W Jasinie mnie strasznie wytelepało na drogach zniszczonych przez tiry. Po zachodzie słońca zrobiło się zbyt chłodno w porównaniu do dnia.
Kategoria rowery / GT, Polska / wielkopolskie, po zmroku i nocne, kraje / Polska

Kategorie

Archiwum

Moje rowery