Trwa ładowanie…
Trwa ładowanie…

Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Wpisy archiwalne w kategorii

rowery / GT

Dystans całkowity:43357.91 km (w terenie 607.03 km; 1.40%)
Czas w ruchu:2041:07
Średnia prędkość:20.06 km/h
Maksymalna prędkość:66.05 km/h
Suma podjazdów:233558 m
Liczba aktywności:709
Średnio na aktywność:61.15 km i 3h 04m
Więcej statystyk

Arboretum Kórnickie

  78.38  03:49
Sylwia zaproponowała wizytę w Arboretum w Kórniku, gdzie kwitną magnolie. Biegacze zablokowali Poznań, więc musiałem pojechać na miejsce spotkania po drogach gruntowych. Potem pojechaliśmy po Rafała i we trójkę dostaliśmy się do Kórnika, do arboretum. Tam zaskoczyła nas masa ludzi, a liczba magnolii trochę zawiodła. Wyobrażałem sobie wiele drzew rosnących obok siebie, ale i tak dobrze spędziliśmy czas. Powrót przez Puszczykowo. Wiatr dzisiaj trochę poprzeszkadzał, ale przynajmniej nie było gorąco. Na koniec chwilę pokropiło.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / GT, Wielkopolski Park Narodowy, ze znajomymi

Zimna wiosna

  26.67  01:16
Wróciłem z krótkiej, nierowerowej wizyty w Płocku, gdzie odwiedziłem muzeum etnograficzne mające w swojej kolekcji skarby buddyjskiej Azji, w tym drzeworyt „Wielka fala w Kanagawie” Hokusaia. Tak poza tym jest tam wystawa prezentująca symbole ludowe z różnych zakątków Mazowsza. Już rozważam powrót do Łowicza.
Dzisiaj było ciut cieplej niż w weekend, ale nadal wietrznie. Przejechałem się po mieście, by zobaczyć, w jakim stanie są kwiaty wiśni.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Za sadami

  59.93  02:36
Było może nawet za ciepło, ale za to niemiłosiernie wiało. Pojechałem pod miasto w poszukiwaniu sadów. Pod Poznaniem było chłodniej, mniej kwieciście, a sady wciąż bez pąków. W Swarzędzu chyba pierwszy raz odwiedziłem Rynek, przejechałem się wzdłuż jeziora i przed zmrokiem wróciłem do domu.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Wiśnie pod zamkiem

  20.66  00:58
Było ciepło. Dzień miałem inaczej zaplanowany, więc na rower wyskoczyłem dopiero wieczorem. Udało mi się jeszcze złapać wiśnie pod zamkiem. Zahaczyłem o parę miejsc i po zmroku wróciłem do domu. Tak przyjemnie jest mijać drzewa niosące po okolicy zapach kwiatów.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Wiosenne Mielno

  57.13  02:24
Pojechałem najpierw rzucić okiem na śliwę rosnącą przy drodze, po której często podróżuję. Również rozkwitła. Potem ruszyłem do Mielna. Wiatr mocno utrudniał jazdę, ale droga była w dużej mierze osłonięta, więc nie było najgorzej. Powrót też wśród drzew zanim zapadł zmrok. Od niedzieli będzie więcej światła do jazdy.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Pierwsze kwiaty

  30.68  01:25
Miałem jechać pod Poznań, ale z ciekawości chciałem zahaczyć o drzewa wiśni, by sprawdzić, jak się mają. Okazało się, że pojawiły się pierwsze kwiaty. Zmieniłem plany i pokręciłem się po mieście, odkrywając kolejne ukwiecone drzewa. W końcu. Pora zabierać ze sobą aparat.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Wiosna

  52.57  02:12
Dziś z kolei pierwszy dzień wiosny kalendarzowej. Było ciepło, choć za późno wytoczyłem się z domu. Przejechałem się na wschód, pod wiatr, aby z wiatrem wrócić.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Grzybno

  60.35  02:28
Dziś astronomiczny początek wiosny. Wyskoczyłem na południe z myślą jazdy gdzieś pod Mosiną. Było ciepło, choć o zmierzchu już nie. Dobrze, że zabrałem dwie pary rękawiczek. Powrót prawie tą samą drogą, bo słabo jest z drogami w tych stronach. W Puszczykowie przejechałem się przez centrum i doznałem szoku. Zlikwidowali tę absurdalną drogę dla kaskaderów, która miała chyba z 25 cm szerokości (plus 25 cm wydzielonej drogi dla pieszych). Chyba będę miał nową trasę omijającą katastrofę na Wczasowej.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / GT, Wielkopolski Park Narodowy

Pod Poznaniem, część 53

  59.81  02:24
Kolejny dzień rosnącej temperatury. Pojechałem na zachód, chociaż słońce trochę przeszkadzało. Pomyślałem, by dotrzeć do Tarnowa. Powrót drogami wzdłuż krajówki. Po zachodzie zrobiło się chłodno, więc dobrze, że jeszcze nie wróciłem do wiosennych ubrań.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Zachodzący Kiekrz

  37.37  01:33
W gravelu miałem kapcia, więc wsiadłem na kolarzówkę. Było ciut cieplej niż wczoraj. Pojechałem na Kiekrz w nadziei zobaczenia zachodu, ale spóźniłem się o kilka minut. Wczorajszy zachód i tak był dużo piękniejszy.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Kategorie

Archiwum

Moje rowery