Trwa ładowanie…
Trwa ładowanie…

Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Wpisy archiwalne w kategorii

rowery / GT

Dystans całkowity:42874.36 km (w terenie 598.27 km; 1.40%)
Czas w ruchu:2020:02
Średnia prędkość:20.03 km/h
Maksymalna prędkość:66.05 km/h
Suma podjazdów:231843 m
Liczba aktywności:699
Średnio na aktywność:61.34 km i 3h 05m
Więcej statystyk

Mosina – Stęszew

  55.40  02:04
Wyskoczyłem bez planu, kierując się na południe. Było chłodniej niż w poprzedni weekend. W Puszczykowie powoli zaczął klarować się plan. Ruszyłem do Stęszewa. W powrocie do domu przeszkadzał mi wiatr, który zepsuł średnią. Zaskakująco ruch nie był duży.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / GT, Wielkopolski Park Narodowy

Powiew smogu

  43.91  01:46
Rano było tak złe powietrze, że zastanawiałem się, czy wyjdę na rower. Na szczęście po południu wskaźniki wyglądały lepiej. Pojechałem wzdłuż Warty. Niestety nie zdążyłem złapać zachodu, ale dzisiaj też był zwyczajny. W drodze powrotnej wpadłem na brzydkie drogi. W Poznaniu rozważałem zahaczyć o centrum, ale zrezygnowałem. Za dużo gruzów jeździ po tych drogach. Nie da się oddychać od ich spalin, zwłaszcza że nie było wiatru.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Mniej wiosenny powiew

  49.50  01:56
Nadal ciepło. Wyszedłem nieco później, ale zachód dzisiaj nie imponował, jak przez ostatnich kilka dni. Do tego brakowało wiatru, więc było dużo dymu, a wskaźniki zanieczyszczenia powietrza przerażały.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Bardziej wiosenny powiew

  54.66  02:19
Dzisiaj zrobiło się tak ciepło, że założyłem lżejsze ubrania, chociaż widziałem ludzi jeżdżących już w krótkim rękawku. Za dzisiejszy cel obrałem Mielno. Poznańskie śmieszki są zasypane piachem, a widziałem zamiatarkę pracującą bez sensu na już oczyszczonej Wartostradzie. W Kicinie rozbudowują ten absurdalny, 10-metrowy odcinek drogi dla pieszych i rowerów. Oczywiście będzie tam kostka. Reszta bez zauważalnych zmian. W drodze powrotnej odwiedziłem jeszcze poznański Stary Rynek.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Kolejny wiosenny powiew

  54.75  02:14
Było cieplej, więc wyszedłem wcześniej. Pojechałem na wschód. Przyjemnie się jechało z wiatrem, ale wiało dzisiaj brzydko, więc powrót zaplanowałem przez Swarzędz. W Jasinie mnie strasznie wytelepało na drogach zniszczonych przez tiry. Po zachodzie słońca zrobiło się zbyt chłodno w porównaniu do dnia.
Kategoria rowery / GT, Polska / wielkopolskie, po zmroku i nocne, kraje / Polska

Wiosenny powiew

  41.33  01:38
Zostałem zachęcony, by odkurzyć kolarzówkę. Było całkiem ciepło, a wiatr, którego się obawiałem, okazał się całkiem znośny. Przejechałem się pod Poznaniem, utykając dwukrotnie na przejazdach kolejowych. Ruch robi się zdecydowanie za duży.
Kategoria rowery / GT, Polska / wielkopolskie, kraje / Polska

Jesienna puszcza

  128.05  05:31
Pojechałem do Puszczy Noteckiej, żeby przemierzyć moją standardową trasę po dawnej linii kolejowej. Ubrałem się za ciepło, bo na termometrze widziałem nawet 20 °C.
Do Kiekrza dostałem się przez Wolę zamiast Przeźmierowo. Będę musiał jeszcze dopracować tę trasę, ale wydaje się wygodniejsza. W Szamotułach przejechałem się po drodze dla kaskaderów wokół Rynku. Przydałaby im się obwodnica, bo źle się tam jeździ. W puszczy dużo liści i igieł na drodze, ale jesień się ociąga. W Obornikach otworzyli most z nową, nierówną nawierzchnią. W Poznaniu zahaczyłem o zatłoczone centrum. W weekendy powinienem to sobie odpuścić.
Kategoria kraje / Polska, po dawnej linii kolejowej, Polska / wielkopolskie, Puszcza Notecka, rowery / GT, setki i więcej

Nocna I

  46.53  01:59
Zaczynam nową serię tytułów, żeby móc żonglować ich różnorodnością. Wyszedłem jeszcze za dnia, żeby przejechać się pod miastem. Było ciepło mimo wcześniejszego deszczu. Przejechałem się na Zakrzewo, potem ku centrum Poznania. Na Dąbrowskiego zaskoczył mnie nowy asfalt. Szkoda, że tak krótki odcinek wyremontowali. Standardowo odwiedziłem centrum Poznania i wróciłem do domu.
Kompletnie zapomniałem się pochwalić, że wczoraj wykonałem mój roczny plan i pokonałem 10 tys. km w tym sezonie.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Złocący się Poznań

  60.49  02:33
Dzisiaj temperatura zaszalała. Ubrałem się lżej i ruszyłem bez planu. Najpierw Szachty, potem Wartostrada, gdzie wpadłem na pomysł Mielna. Słońce zdążyło schować się, nie tworząc żadnego spektaklu podczas zachodu. Powrót z wizytą w centrum Poznania. Powoli ciężko jest oddychać w niektórych wiochach.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Pod Poznaniem, część 51

  56.70  02:24
Promienie słońca zachęciły mnie do wcześniejszego wyjścia. Pojechałem pod Poznań, do Rosnówka wzdłuż dawnej krajówki, ale ominąłem idiotyczny objazd. Pojechałem przez Walerianowo, trafiając na nową drogę dla kaskaderów i wyremontowane ulice. Słońce na chwilę oświetliło nieliczne złoto na drzewach. W Dąbrówce idiotyczny zakaz wjazdu rowerem przed ruchem wahadłowym nadal obowiązuje. Wróciłem do Poznania i odwiedziłem centrum. W drodze do domu zaczęło mocno kropić, ale zgubiłem chmurę gdzieś na Grunwaldzie.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Kategorie

Archiwum

Moje rowery