Trwa ładowanie…
Trwa ładowanie…

Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Ślizg przed deszczem?

  24.40  01:12
Zmieniłem kasetę na nową i niestety to nie na niej ślizgał się łańcuch, a na blacie. Najgorsze, że cena kompletu jest niewiele niższa od nowej korby. Przeklęty kapitalizm. Zamówiłem nową małą tarczę, duża jeszcze powinna przez jakiś czas działać.
Wypadało się, a do kolejnej chmury miałem jakieś półtorej godziny według moich wyliczeń. Pojechałem sfotografować kwiaty. Niestety już nad Wartą zorientowałem się, że jest za dużo chmur. Na radarze wyglądało to jeszcze gorzej, więc odwołałem plany i ruszyłem w stronę domu. Nie udało mi się i w połowie drogi zaczęło padać. Schroniłem się pod wiatą przystankową, ale nie na długo, bo przeklęci palacze nie potrafią żyć bez trucia innych. Na szczęście ulewa zamieniła się w regularny opad, więc dało się jechać, ale buty przemoczyłem.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji

Zakorkowana kaseta

  36.74  01:56
Wypadało się, więc wyszedłem na krótki rower. Tydzień temu zmieniłem łańcuch, ale kaseta go nie przyjęła. Wymieniłem więc kasetę na starą, bo jeszcze nie była w najgorszym stanie. Pojechałem na testy i niestety łańcuch na niej też się ślizga. Będę musiał to inaczej rozplanować, ale nowa kaseta już czeka, żeby ją założyć. O tyle dobrze, że nie muszę się z tym fatygować do serwisu.
Pojechałem przez Grunwald, a tam tabuny ludzi pchających się do stadionu. Do tego wszędzie korki i auto zaparkowane na aucie. Trudno było ominąć tę tragedię. Pokręciłem się chwilę po Wartostradzie i wróciłem do domu.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji

Po Poznaniu, część 92

  32.94  01:17
Dzisiaj miało nie padać. Wymyśliłem, że przejadę się po Wartostradzie. Było dużo ludzi.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Między deszczem i burzą

  20.05  00:58
Wypadało się, więc wyszedłem za paroma sprawami, a przy okazji przejechałem się po mieście. Później miała przyjść burza, ale chyba ją przegapiłem.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Pochmurna niepuszcza

  52.80  02:10
Ruszyłem w kierunku Kiekrza. Było gorąco. Na horyzoncie dojrzałem paskudną chmurę i zrezygnowałem z jazdy do Puszczy Noteckiej. Przejechałem się przez Morasko, potem centrum i do domu, ale deszczu nie zauważyłem. Przynajmniej temperatura trochę spadła dzięki zachmurzeniu.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Po Poznaniu, część 91

  25.76  01:02
Wyszedłem wieczorem, było całkiem ciepło po wcześniejszym deszczu. Przejechałem się tylko przez centrum.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Robinia akacjowa

  32.98  01:23
Podczas poszukiwań informacji o moim dzisiejszym znalezisku dowiedziałem się, że tak naprawdę drzewo, które brałem za akację zwie się robinią akacjową. Po ostatnich opadach wszystkie kwiaty na okazie rosnącym w mojej okolicy opadły na ziemię, ale odkryłem odmianę różową, która wciąż była w formie. Przejechałem się przez centrum i wróciłem przed zmierzchem.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Po Poznaniu, część 90

  24.33  01:02
Dzisiaj bez większego celu. Pokręciłem się chwilę po mieście, ale zapomniałem zrobić jakieś zdjęcia. Robi się coraz cieplej.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Po śrubę do blatów

  26.51  01:12
Wyskoczyłem późno, ale jeden sklep rowerowy był jeszcze otwarty, więc go odwiedziłem. Nie mieli kompletu śrub, ale znalazła się jedna sztuka. Teraz chyba wszystko trzeba kupować przez internet.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Żabno – Głuchowo

  74.85  03:07
Niebo spowiły ciemne chmury. Myślałem, że lunie, ale nie. Chmura przeszła, więc wyszedłem na przejażdżkę przed siebie. Najpierw myślałem o Swarzędzu, ale tak się rozpędziłem, że dojechałem do Mosiny. Tam wymyśliłem, by pojechać kawałek na południe i wrócić przez Rogalinek, ale ostatecznie ruszyłem do Stęszewa. Wiało trochę w twarz. Reszta trasy po dawnej krajówce.
Zgubiłem kolejny raz jedną ze śrub mocującą blat do korby. Chyba nie użyłem kleju do gwintów. Do tego czuję lekki chrobot w łożyskach suportu. Oby wytrzymał jeszcze ten sezon.

Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / GT, Wielkopolski Park Narodowy

Kategorie

Archiwum

Moje rowery