Trwa ładowanie…
Trwa ładowanie…

Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Wpisy archiwalne w kategorii

Wielkopolski Park Narodowy

Dystans całkowity:7152.44 km (w terenie 1142.10 km; 15.97%)
Czas w ruchu:340:37
Średnia prędkość:21.00 km/h
Maksymalna prędkość:56.53 km/h
Suma podjazdów:29276 m
Suma kalorii:25632 kcal
Liczba aktywności:106
Średnio na aktywność:67.48 km i 3h 12m
Więcej statystyk

Grzybno

  60.35  02:28
Dziś astronomiczny początek wiosny. Wyskoczyłem na południe z myślą jazdy gdzieś pod Mosiną. Było ciepło, choć o zmierzchu już nie. Dobrze, że zabrałem dwie pary rękawiczek. Powrót prawie tą samą drogą, bo słabo jest z drogami w tych stronach. W Puszczykowie przejechałem się przez centrum i doznałem szoku. Zlikwidowali tę absurdalną drogę dla kaskaderów, która miała chyba z 25 cm szerokości (plus 25 cm wydzielonej drogi dla pieszych). Chyba będę miał nową trasę omijającą katastrofę na Wczasowej.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / GT, Wielkopolski Park Narodowy

Mosina – Stęszew

  55.40  02:04
Wyskoczyłem bez planu, kierując się na południe. Było chłodniej niż w poprzedni weekend. W Puszczykowie powoli zaczął klarować się plan. Ruszyłem do Stęszewa. W powrocie do domu przeszkadzał mi wiatr, który zepsuł średnią. Zaskakująco ruch nie był duży.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / GT, Wielkopolski Park Narodowy

Słonecznie biały WPN

  37.18  01:59
Dzisiaj wyszło słońce, ale było tak jaskrawe, że zniechęcało do wychodzenia. Pojechałem ponownie do Wielkopolskiego Parku Narodowego. Drogi zrobiły się mokre od topniejącego śniegu. Dopiero w parku temperatura dobiła do zera. Miałem jechać tylko asfaltami, ale ruch był niczym na autostradzie. Zdecydowałem się odbić na szlak, co też nie było dobrym pomysłem, bo musiałem uciekać przed spuszczonymi psami. Debile wprowadzają psy do lasów bez żadnego zabezpieczenia. Śnieg dzisiaj też był wyjątkowo sypki, więc musiałem często wyciągać go z butów. Następnym razem muszę się zaopatrzyć w stuptuty. W drodze powrotnej wjechałem jeszcze na kawałek Nadwarciańskiego Szlaku Rowerowego.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji, terenowe, Wielkopolski Park Narodowy

Biały WPN

  37.60  02:07
To miał być plan na wczoraj. Dziś brakowało słońca, ale przynajmniej drogi były przejezdne. Ruszyłem wcześnie rano, żeby mieć wolne popołudnie. Odwiedziłem Wielkopolski Park Narodowy. Pojechałem do Jezior, gdzie postanowiłem wydłużyć sobie wycieczkę i okrążyłem Jezioro Góreckie. Wiatr trochę wychładzał. Drogi wokół Trzebawia pokrywała warstwa lodu, a miejscami również tarka, co już jest tam standardem. Dzisiaj również bez wywrotki, ale rower trochę zatańczył na wspomnianym lodzie. Pod koniec zaczął prószyć śnieg. Przydałaby się amortyzacja, bo strasznie telepało na zbitym śniegu.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji, terenowe, Wielkopolski Park Narodowy

Kórnik 60

  66.83  03:13
Zamiast na minusie były ponad 4 °C. Zamiast mgły było słonecznie. Ruszyłem do Kórnika. Miało być tam i z powrotem, ale wiatr trochę mi przeszkadzał, więc pojechałem w kierunku Mosiny. Temperatura zaczęła spadać, aż zeszła na prognozowany minus. Przejechałem się po szlaku przez Wielkopolski Park Narodowy. Planowany na jesień ubiegłego roku remont kładek się nie odbył. Wróciłem przed zmierzchem i wyszła pierwsza sześćdziesiątka w sezonie.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji, terenowe, Wielkopolski Park Narodowy

Zamglony WPN

  26.70  01:26
Mgła nie chciała odpuścić, więc ja również i ruszyłem do Wielkopolskiego Parku Narodowego. Nie było najgorzej. Przejechałem się po szlaku, wróciłem przez Szreniawę, a na ostatnich kilometrach wylało się mleko, bo mgła strasznie zgęstniała. Do kolekcji temperatura spadła poniżej zera.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji, terenowe, Wielkopolski Park Narodowy

WPN bez prądu

  44.18  02:31
Wyłączyli prąd, trzeci raz w ciągu ostatnich dwóch tygodni, więc wyszedłem na rower. Przez Dębinę, wzdłuż Warty, aż do Wielkopolskiego Parku Narodowego. Planowałem ustrzelić trochę światła, ale chmury mi przeszkodziły. Zresztą i tak było za późno na ładne światło. Przejechałem się kilkoma nowymi ścieżkami, trafiając zupełnym przypadkiem na wiadukty, które zapisałem sobie do odwiedzenia podczas polowania na parowóz, a potem wróciłem do domu.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji, terenowe, Wielkopolski Park Narodowy

Dzień przed deszczem

  54.84  02:55
Wyszedłem na krótko, aby wykorzystać dzień przed jutrzejszym deszczem. Było chłodno, ale słońce grzało. Pojechałem do Wielkopolskiego Parku Narodowego, tylko zapomniałem, że jesieni tam próżno szukać. Tam ona zawsze przychodziła późno. W Poznaniu przejechałem się jeszcze po Lasku Marcelińskim.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji, terenowe, Wielkopolski Park Narodowy

Stęszew

  80.12  04:04
Dostałem zaproszenie od Sylwii na wspólną jazdę. Było gorąco, choć wietrznie. Ruszyliśmy do Stęszewa, trochę bocznymi drogami, których – zaskakująco – nie znałem. Nie spodobały mi się, bo były nierówne, piaszczyste i pełne tarki.
Powrót przez Wielkopolski Park Narodowy, gdzie drogi też mnie nie oszczędzały. Powinno być jakieś ograniczenie ruchu dla aut w parkach narodowych, żeby nie dewastowali dróg. Potem w Puszczykowie wjechaliśmy na ścieżkę rowerowo-edukacyjną, a w Poznaniu jeszcze odwiedziliśmy centrum dla ładniejszego dystansu.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji, Wielkopolski Park Narodowy, ze znajomymi

Upalny WPN

  38.48  02:01
Ostatni dzień upału. Wiało i chmurzyło się, ale nie było lekko. Pojechałem do Wielkopolskiego Parku Narodowego, żeby się tam trochę pokręcić w cieniu. Wpadłem na trochę piachu, trochę się przespacerowałem. Stacja Osowa Góra wygląda coraz gorzej przez wandali.
Kategoria kraje / Polska, Wielkopolski Park Narodowy, terenowe, rowery / Fuji, Polska / wielkopolskie

Kategorie

Archiwum

Moje rowery