Trwa ładowanie…
Trwa ładowanie…

Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Wpisy archiwalne w kategorii

rowery / GT

Dystans całkowity:43357.91 km (w terenie 607.03 km; 1.40%)
Czas w ruchu:2041:07
Średnia prędkość:20.06 km/h
Maksymalna prędkość:66.05 km/h
Suma podjazdów:233558 m
Liczba aktywności:709
Średnio na aktywność:61.15 km i 3h 04m
Więcej statystyk

Strykowo – Pecna

  77.77  03:18
Przyjemny dzień, ciut cieplejszy niż wczorajszy, wiało nie wiadomo skąd. Pojechałem na południe, bo dawno mnie tam nie było. Tak dawno, że wyremontowali drogę z Konarzewa do Trzcielina. Za Strykowem wjechałem na nieznane mi drogi. Przydałaby się mapa. Wiedziałbym, gdzie mnie jeszcze nie było. Kiedyś rysowałem ścieżki na mapie wojewódzkiej. Szkoda, że gdzieś ją zapodziałem.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, Wielkopolski Park Narodowy, rowery / GT

Jabłkomat

  54.04  02:21
Chwilę popadało, temperatura spadła. Gdy ruszyłem, niebo było czyste, a ulice suche, ale im dalej na wschód, tym więcej kałuż. Pojechałem do Rabowic zobaczyć jabłkomat. Były w nim soki z jabłek, musy jabłkowe i śliwki, ale zawiodłem się, bo automat nie przyjął moich pieniędzy. Cóż, nie zarobili. Na tablicy informacyjnej zauważyłem, że sezon zaczyna się 15 sierpnia, więc warto tam wrócić. Może automat zmieni zdanie i zacznie przyjmować gotówkę.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Miało być nowe koło

  18.71  00:49
Pojechałem do sklepu rowerowego z nadzieją na nowe przednie koło do kolarzówki, bo łożysko złapało luzy, znikł rowek na obręczy, opona jest dziurawa jak sito, a na dętce mam z 20 łatek. Proponowali mi tylko modele od 700 zł w górę. Obłęd. Będę musiał sam je sobie złożyć.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Niedzielny wieczór

  52.58  02:25
Było gorąco mimo chmur i wiatru. Wyskoczyłem dopiero wieczorem, żeby pokręcić się bez celu. Wypadło na Kiekrz i Morasko.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Pechowa rozgrzewka

  75.06  03:32
To miała być druga próba pokonania mojej trasy przez Puszczę Notecką. Ostatnim razem wycieczka została przerwana przez deszcz. Tym razem pogoda była lepsza, dużo bardziej słoneczna. Jechało mi się nieco ciężko przez krótki sen. Do tego Ania znów narzuciła tempo. Za Kiekrzem pojechaliśmy ciut krótszą drogą, którą zbadałem w tym tygodniu. Pechowy owad doprowadził Anię do widowiskowej gleby i przykrego szlifu na asfalcie. Rany udało się częściowo opatrzyć tym, co szczęśliwie wrzuciłem dzień wcześniej do pojemnej torby na kierownicy. Zdeterminowanie, mimo odniesionych ran, nie przeszkodziło w kontynuowaniu jazdy, ale ucierpiał także rower. Poza paroma rysami wygiął się hak. Nie udało się go w pełni naprostować, więc ostatecznie wróciliśmy do Poznania, żeby odwiedzić serwis rowerowy, zahaczając po drodze o aptekę. Lista rzeczy przydatnych na każdej wycieczce powoli rośnie. Zaraz torba na kierownicy okaże się za mała.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, ze znajomymi, rowery / GT

Droga do Soboty

  53.78  02:11
Pojechałem sprawdzić jedną drogę do Soboty, bo kiedyś była szutrowa, a teraz kusiła asfaltem. Okazało się, że wylali asfalt na całości, więc będzie to dobry skrót na przyszłość. Trochę obawiałem się, że będzie padać, bo chmury wyglądały groźnie. Nawet parę kropel spadło z nieba, ale to tyle.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Deszczowa rozgrzewka

  117.49  05:26
Temperatura bardzo przyjemna na rower. Pojechałem po Anię, która szykuje się do wyścigu, więc miał to być dzień treningu. Zaplanowałem pokazać jej moją ulubioną drogę na obrzeżach Puszczy Noteckiej. Ruszyliśmy dość szybko. Momentami nie nadążałem. Rozgrzewka nie trwała jednak długo, bo w Objezierzu dopadł nas deszcz. Nie mieliśmy zbyt dużych możliwości na kolarzówkach. Przeczekaliśmy najgorsze na przystanku i pojechaliśmy, gdy opad zmalał. Kałuże chlapały, ale w Obornikach zrobiliśmy sobie długą przerwę na obiad i drobne zwiedzanie. Postanowiliśmy odwołać wycieczkę i wsiąść do pociągu. Mieliśmy pecha, bo konduktor nas nie wpuścił. Koleje regionalne z roku na rok stają się coraz gorsze. Ostatnio zdecydowanie wybieram Intercity, bo tam można bez żadnego problemu zarezerwować miejsce dla roweru (o ile są wolne). Z braku alternatyw ruszyliśmy do Poznania na rowerach. Zrobiło się nieprzyjemnie chłodno, ale jazda rozgrzewała.
Kategoria ze znajomymi, setki i więcej, Polska / wielkopolskie, po zmroku i nocne, kraje / Polska, rowery / GT

Lipiec 2021 (GT)

  22.23 
Krótkie przejazdy.
Kategoria rowery / GT, kraje / Polska

Pętla przez Śrem

  85.19  03:25
Wybrałem się na dłuższą przejażdżkę, żeby porozmyślać. Początek miałem nieco pod wiatr, w drodze powrotnej ucichł i nawet mi nie myślał pomagać. Zakres temperatur: 20–25 °C.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, Wielkopolski Park Narodowy, rowery / GT

Pod Poznaniem, część 36

  17.59  00:45
Wyszedłem na chwilę wieczorem, żeby pojeździć po okolicy, bo miałem zajęty dzień. Było całkiem przyjemnie, tylko nie założyłem „pampersa” i długo nie mogłem jeździć.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Kategorie

Archiwum

Moje rowery