kraje / Polska, strona 12 | Andrzej na rowerze

Wpisy archiwalne w kategorii

kraje / Polska

Dystans całkowity:	114540.24 km (w terenie 10372.45 km; 9.06%)
Czas w ruchu:	4630:20
Średnia prędkość:	19.80 km/h
Maksymalna prędkość:	72.10 km/h
Suma podjazdów:	548729 m
Maks. tętno maksymalne:	165 (84 %)
Maks. tętno średnie:	160 (81 %)
Suma kalorii:	219415 kcal
Liczba aktywności:	1587
Średnio na aktywność:	72.17 km i 3h 18m
Więcej statystyk

Na dwie szosy

Sobota, 5 października 2024 60.86 02:57

Było chłodno. Pojechałem załatwić parę spraw, potem podrzuciłem Sylwii pedały do pożyczonej szosy i ruszyliśmy na wspólną jazdę. Kierunek Kiekrz i z powrotem, ale po drodze jeszcze pojawił się pomysł Piątkowa. Zaczęło kropić i lekko popadało, ale nie zepsuło to jazdy. Nawet czysty wróciłem do domu.

Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / GT, ze znajomymi

Po Poznaniu, część 77

Piątek, 4 października 2024 27.41 01:19

Wyskoczyłem załatwić parę spraw. Miało coś popadać, ale było bardziej sucho niż wczoraj. Wieczorem złapałem centrum w kilku kadrach.

Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji

Mokrym wieczorem

Czwartek, 3 października 2024 20.08 01:01

Wypadało się, choć od czasu do czasu mżyło, gdy ruszyłem na krótką przejażdżkę do centrum. Jest coraz mniej rowerzystów, więc robi się bezpieczniej w mieście.

Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji

Pod Poznaniem, część 50

Poniedziałek, 30 września 2024 57.45 02:31

Zabrakło prądu, więc wyszedłem wcześniej na rower. Mając kawał dnia, wybrałem się pod miasto. Odwiedziłem Szachty, na których dawno mnie nie było, potem w Szreniawie wjechałem na drogę dla kaskaderów wzdłuż dawnej krajówki. Już miałem ją zachwalać, gdy dotarłem do Rosnówka. Objazd po niebezpiecznej nawierzchni, do tego nieprawidłowe lub brak oznakowania. Ktoś tu nienawidzi rowerzystów. Jakoś dotarłem do Stęszewa i wróciłem po normalnych drogach do domu.

Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Wrzesień 2024 (GT)

Poniedziałek, 30 września 2024 68.79

Krótkie przejazdy.

Kategoria kraje / Polska, rowery / GT

Po Poznaniu, część 76

Niedziela, 29 września 2024 39.26 01:58

Złapało mnie przeziębienie, więc wyszedłem dopiero, gdy poczułem się lepiej. Przejechałem się chwilę po mieście, trochę w poszukiwaniu jesieni. Jeździłem dłużej niż planowałem i wróciłem o zmierzchu. Powoli trzeba przerzucać się na pełne rękawice, bo było mi chłodno w palce.

Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji, terenowe

Nausicaä

Sobota, 28 września 2024 33.45 01:39

Pojechałem do kina, bo na ekranach pojawiły się klasyki japońskiego studia Ghibli. Obejrzałem film pt. Nausicaä z Doliny Wiatru, który jest pierwszym filmem studia. Miło było go sobie przypomnieć. Potem przejechałem się po mieście, ale wiało przeokrutnie i było chłodniej niż się spodziewałem, więc nie jeździłem długo.

Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Niebieski Poznań

Piątek, 27 września 2024 25.87 01:15

Zaczęło padać, gdy kończyłem się szykować do wyjścia. Odłożyłem to, aż słońce uświadomiło mnie, że jest dobrze. Były kałuże, więc zachlapałem rower, ale przejechałem się do centrum, gdzie soczyście niebieskie niebo kontrastowało z oświetlonymi budynkami. Chwilę się pokręciłem i po zmroku wróciłem.

Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Ogórek

Czwartek, 26 września 2024 24.80 01:13

Nie padało, więc wyskoczyłem na chwilę, żeby pokręcić się po centrum. Odwiedziłem miejsca, w których rzadko bywam. Na Śródce stał ogórek.

Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji

Środek Poznania

Środa, 25 września 2024 26.17 01:17

Po niebie snuły się ciężkie chmury, ale radar pogodowy nie wskazywał na deszcze. Czasem spadło parę kropel, ale wróciłem suchy. Wybrałem się na poszukiwania jesieni, a w drodze powrotnej przypomniałem sobie o środku Poznania, którego nie udało mi się wcześniej zlokalizować, bo ukrył się wśród studzienek. Robi się zbyt wcześnie ciemno, a zbyt późno włączają światła uliczne i nie wszystkie widoki udało mi się złapać w kolorze, jednak Ratusz wyglądał dzisiaj przepięknie.

Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji

Kategorie

Archiwum

Moje rowery