Trwa ładowanie…
Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Rzeczpospolita Ptasia

132.0906:56
Nie zatrzymał mnie poranny przymrozek. Nie zatrzymała mnie pęknięta szprycha, którą odkryłem wczorajszej nocy (chyba pora uniezależnić się od serwisów rowerowych). Wsiadłem w pociąg i dotarłem do Świebodzina. Dalej bez większych atrakcji (poza bunkrami, które wciąż odkładam na później), trochę po własnym śladzie, dojechałem nad Wartę. Wciąż rozlewała się aż po wały. Chciałem zobaczyć trochę lokalnej architektury, ale po kilku zaniedbanych szachulcach nie trafiłem na nic interesującego.
W końcu dotarłem do Rzeczpospolitej Ptasiej. Spotkałem kilku mieszkańców, ale bez szaleństw. Poprzednia wizyta była bogatsza. Pojawiły się grube chmury, wiatr zmienił się na południowy i wzmógł. Wysoki stan wody zubożył widoki. Odcinek krajówki też nie przyniósł atrakcji. Na stacji benzynowej wysłuchałem Niemca mówiącego po polsku lub Polaka, który dawno temu wyniósł się z Polski. Podczas płacenia zaczął narzekać na ceny paliwa i kawy. Był bezczelny, bo zarabia wielokrotnie więcej, a mimo to kupuje w Polsce i odnosi się z taką szyderą.
Przespacerowałem się po ruinach Starego Miasta i nadal miałem sporo dnia do wykorzystania. Ruszyłem na polder północny. Nie zmienił się od ostatniego czasu. Jechałem pod wiatr, więc nie chciałem dotrzeć nie wiadomo dokąd. Skręciłem na kładkę. Droga nadal była zalana, ale do wyboru było kilka innych wariantów. Dostałem się do Dąbroszyna, skąd wróciłem do Kostrzyna, by zatrzymać się w hotelu.
Kategoria dojazd pociągiem, kraje / Polska, mikrowyprawa, Polska / lubuskie, rowery / Fuji, setki i więcej, terenowe, Park Narodowy „Ujście Warty”
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa wodum
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

17:18 sobota, 16 marca 2024
Widziałem dzisiaj te grube szprychy w rowerze cargo, z którego sprzedają kawę. Wydają się trochę za ciężkie :D
Moją największą obawą jest, że będę miał problem ze znalezieniem części, gdy wyruszę w daleką podróż, jak z nowym kołem w Norwegii czy oponami i klockami hamulcowymi w Korei.
00:40 sobota, 16 marca 2024
Ewentualne rozwiązanie to też piasta na normalne szprychy, ale te grubsze, o ile obręcz takie przyjmie.
22:22 piątek, 15 marca 2024
Kolzwer205, obawiam się, że te szprychy są jakieś wadliwe. Chodzi mi po głowie piasta na szprychy proste. Podobno takie szprychy są dużo bardziej wytrzymałe.
Marecki, jeszcze kilka tygodni i powinno być dobrze :)
18:09 czwartek, 14 marca 2024
Świetnie, woda wciąż za wysoka na komfortowe odwiedziny w Parku.
23:35 środa, 13 marca 2024
Z doświadczenia wiem, że tacy, którzy wyjechali potrafią narzekać najbardziej.
Coś podejrzanie często pękają Ci te szprychy, ciekawe, czy w dalszej przyszłości zmiana na koło z trzydziestoma sześcioma szprychami rozwiązało by problem.
Ciekawa fotorelacja z trasy :)
21:31 wtorek, 12 marca 2024
Trollking, też będziesz? :P
Też tak myślę, za dobrze mówił po polsku.
yurek55, podejrzewałbym też schizofrenię, bo wrócił się po paragon z uwagą, że Polacy to złodzieje. Zawsze znajdzie się jakiś odmieniec.
16:18 wtorek, 12 marca 2024
Każdy pretekst jest dobry, aby uzewnętrznić swoją niechęć do Polski i Polaków. Ojkofobia - w klinicznej postaci.
00:13 wtorek, 12 marca 2024
Tereny ciekawe, ale ptasia miazga będzie tam za jakiś miesiąc :)
To na 99.666% był Polak, nie łudźmy się :)
Łódź
Most Europejski Neurüdnitz-Siekierki

Kategorie

Archiwum

Moje rowery