Trwa ładowanie…
Trwa ładowanie…

Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Wpisy archiwalne w kategorii

Polska / wielkopolskie

Dystans całkowity:51913.57 km (w terenie 4524.34 km; 8.72%)
Czas w ruchu:2454:54
Średnia prędkość:21.09 km/h
Maksymalna prędkość:56.53 km/h
Suma podjazdów:218119 m
Maks. tętno maksymalne:165 (84 %)
Maks. tętno średnie:160 (81 %)
Suma kalorii:160092 kcal
Liczba aktywności:906
Średnio na aktywność:57.30 km i 2h 42m
Więcej statystyk

Ogród przed deszczem

  20.47  00:58
Wyskoczyłem z aparatem do Ogrodu Botanicznego UAM. Dołączyła do mnie Sylwia. Wciąż można zobaczyć parę kwitnących roślin, ale jesieni niemal brak. Zaczęło kropić na ostatnich kilometrach, jednak rozpadało się dopiero w nocy.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / GT, ze znajomymi

Chłód i dymu smród

  35.92  01:47
Rozważałem wyskoczyć gdzieś pod miasto, ale wyjrzałem przez okno i był chłód, i dymu smród. Zabrałem więc aparat i ruszyłem na jesienne łowy. Oczywiście do Lasku Marcelińskiego. Niestety wiele tej jesieni nie zobaczyłem, więc tylko zrobiłem pętlę po centrum.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji

Po Poznaniu, część 98

  28.41  01:20
Miało padać, ale nie zanosiło się na to. Skuszony słońcem wyskoczyłem na chwilę. Miałem nadzieję złapać zachód w kadrze, ale nie znalazłem czystego widoku, więc tylko przejechałem się do centrum i z powrotem.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Nocna XVI

  31.89  01:25
Wyskoczyłem na moment, pokręciłem się po centrum, jak zwykle. Było chłodno w stopy. Powietrze powoli przestaje być znośne.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Nocna XV

  33.24  01:31
Za dnia mocno wiało. Do wieczora w miarę zwolniło. Wyskoczyłem na chwilę, objechałem kawałek centrum, zrobiłem zdjęcia w tych samych miejscach, co zwykle i wróciłem.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Wodospad na Wirynce

  38.01  01:54
Długo zbierałem się, by zobaczyć tę atrakcję. W końcu pojechałem, sfotografowałem, a że byłem blisko Wielkopolskiego Parku Narodowego, to jeszcze do niego wstąpiłem. Było chłodniej niż się spodziewałem. Przejechałem się po szlaku żółtym, zahaczyłem o Szachty i wróciłem do domu.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji, terenowe, Wielkopolski Park Narodowy

Przed jesienią

  60.18  03:03
Wczoraj byłem na spływie kajakowym i słońce mnie wykończyło. Dzisiaj było jeszcze goręcej, więc zaplanowałem chować się w cieniu. Na mieście spotkałem mnóstwo ludzi w ostatni dzień lata. Przejechałem się po parkach i po zachodnim klinie zieleni.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / GT, terenowe

Nowe mostki

  40.54  02:03
Nadwarciański Szlak Rowerowy został ponownie otwarty jeszcze w lipcu, gdy byłem w Irlandii, więc wieści mnie ominęły. Przypomniałem sobie o szlaku, a ponieważ trafił się ciepły weekend, to ruszyłem do Wielkopolskiego Parku Narodowego. Było dużo piachu i korzeni. Erozja niestety postępuje i nie widać jej końca. Za to usunęli wiatrołomy i odświeżyli oznakowanie szlaku rowerowego. Nowe mostki nie różnią się wiele od poprzednich, ale wyglądają na masywniejsze. Oby więc służyły dłużej niż poprzednie.
Na drogę powrotną ruszyłem przez Jeziory. Nawet pojawiło się trochę słońca. Potem po pustych szlakach przez Jarosławiec i Szachty wróciłem do domu.

Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji, terenowe, Wielkopolski Park Narodowy

Mokre ulice

  27.44  01:15
Wyszedłem wieczorem. Za dnia dostrzegłem tylko niewielki opad, ale po wyjściu trafiałem na mokre ulice i kałuże. Musiałem coś przeoczyć. Przejechałem się, jak zawsze, do centrum i z powrotem. Już zaczęli kopcić, w niektórych częściach miasta było siwo od dymu.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / GT, po zmroku i nocne

Po wrześniowym deszczu

  39.69  02:02
Opad na radarze pogodowym straszył, a za oknem widziałem tylko lekki deszczyk. Przed wieczorem Sylwia wyciągnęła mnie na krótką jazdę po mieście. Kałuże były nieliczne. Za to nieoświetlonych kamikadze na rowerach – całe hordy.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji, po zmroku i nocne, terenowe, ze znajomymi

Kategorie

Archiwum

Moje rowery