Trwa ładowanie…
Trwa ładowanie…

Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2025

Dystans całkowity:543.49 km (w terenie 77.49 km; 14.26%)
Czas w ruchu:25:30
Średnia prędkość:19.67 km/h
Maksymalna prędkość:44.03 km/h
Suma podjazdów:1704 m
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:38.82 km i 1h 57m
Więcej statystyk

Rowerzyści tańczą na lodzie

  26.72  01:36
Warunki niewiele się zmieniły od wczoraj. Pojawiło się słońce i temperatura wydawała się być na plusie. Pojechałem ku centrum. Drogi dla rowerów były posypane piachem z solą, ulice tonęły w solance. Źle się jechało. Nawet w centrum trafiłem na drogi pokryte lodem. Niektóre zostały też posypane piaskiem bez soli. Pojechałem jeszcze na Franowo i w drodze powrotnej temperatura spadła poniżej -1 °C.
Miałem szczęście nie wpaść w poślizg, mimo że wiele dróg było oblodzonych. Wieczorem wyszedłem na łyżwy i dopiero tam zaliczyłem pierwszą w sezonie wywrotkę.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji

Śliski Poznań

  6.41  00:27
Widziałem słońce za oknem. Po zmroku spadł śnieg. Gdy wyszedłem, było strasznie. Lokalne drogi, po których przejechały auta, były pokryte lodem. Główne drogi posypali solą, więc zrobiło się błoto. Miałem jechać do centrum, ale zrobiłem jedynie kółko przez Szachty.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji

Grad, śnieg i deszcz

  24.10  01:17
Dzisiaj tylko do centrum, ale powrót nieco inną drogą. Na Dębinie zaczęło sypać drobnym gradem, który później zamienił się w przyjemniejszy śnieg, a na końcu w deszcz.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji

Sezon czternasty

  44.17  02:13
Trochę wiało, ale dzięki temu dało się oddychać. Ruszyłem na Kiekrz, przez zachodni klin zieleni dojechałem do centrum i w sumie tyle.
Planów na ten rok nie będę robił, bo nie udało mi się spełnić tych, które sobie narzuciłem rok temu. Znów stawiam na spontaniczność. Na pewno chcę celować w duży dystans roczny. Docelowo 20 tys. km, ale równie mocno zadowolony będę z 15, jak w 2021.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji

Kategorie

Archiwum

Moje rowery