Trwa ładowanie…
Trwa ładowanie…

Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Wpisy archiwalne w kategorii

kraje / Polska

Dystans całkowity:116895.87 km (w terenie 10667.16 km; 9.13%)
Czas w ruchu:4733:36
Średnia prędkość:19.81 km/h
Maksymalna prędkość:72.10 km/h
Suma podjazdów:555595 m
Maks. tętno maksymalne:165 (84 %)
Maks. tętno średnie:160 (81 %)
Suma kalorii:219415 kcal
Liczba aktywności:1632
Średnio na aktywność:71.63 km i 3h 16m
Więcej statystyk

Iwonicka

  33.22  01:32
Parę dni temu wymieniłem dętkę, a już pojawiła się dziura. Nie znalazłem przyczyny, więc pewnie to znów kwestia chińskiej jakości. Pojechałem najpierw bez celu, a potem przypomniałem sobie o jednej ulicy, którą ktoś mi polecił. Pojechałem, zobaczyłem, sfotografowałem. Zajrzałem jeszcze na Cytadelę i wróciłem do domu.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji

Zimna wiosna

  26.67  01:16
Wróciłem z krótkiej, nierowerowej wizyty w Płocku, gdzie odwiedziłem muzeum etnograficzne mające w swojej kolekcji skarby buddyjskiej Azji, w tym drzeworyt „Wielka fala w Kanagawie” Hokusaia. Tak poza tym jest tam wystawa prezentująca symbole ludowe z różnych zakątków Mazowsza. Już rozważam powrót do Łowicza.
Dzisiaj było ciut cieplej niż w weekend, ale nadal wietrznie. Przejechałem się po mieście, by zobaczyć, w jakim stanie są kwiaty wiśni.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Ryzykująca wiosna

  25.74  01:22
Prognoza śniegu przepadła, ale miało wiać i przez chwilę padać. Niebo było mocno zachmurzone. Przez moment nawet pokropiło. Czasem pojawiało się słońce, ale wtedy robiło się za ciepło. Pojechałem pokręcić się po mieście z aparatem. W końcu wiatr wznoszący w powietrze tumany kurzu skutecznie zniechęcił mnie do dalszej jazdy i wróciłem do domu.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji

Przedwieczorne wiśnie

  27.48  01:24
Potrzebowałem zrobić dogrywkę do wczorajszego wyjścia z aparatem. Niestety wyszedłem za późno. Przejechałem się tylko po Grunwaldzie i Cytadeli. Dużo drzew nadal nie rozkwitło, sporo kwiatów traci płatki przez silny wiatr. Jutro miał spaść śnieg, ale prognoza się zmieniła i zamiast tego ma być urwanie głowy z wiatrem.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji

Zawilce Poznania

  36.61  01:47
Zabrałem aparat, by przy okazji uchwycić kilka momentów z życia wiosny. Pojechałem przez wschodni klin zieleni, gdzie trafiłem na dywany zawilców. Nie spodziewałem się znaleźć je w Poznaniu, ale może to dlatego, że skupiałem się na wiśniach. To miasto nadal potrafi mnie zaskoczyć.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji

Za sadami

  59.93  02:36
Było może nawet za ciepło, ale za to niemiłosiernie wiało. Pojechałem pod miasto w poszukiwaniu sadów. Pod Poznaniem było chłodniej, mniej kwieciście, a sady wciąż bez pąków. W Swarzędzu chyba pierwszy raz odwiedziłem Rynek, przejechałem się wzdłuż jeziora i przed zmrokiem wróciłem do domu.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Marzec 2025 (Fuji)

  65.22 
Krótkie przejazdy.
Kategoria kraje / Polska, rowery / Fuji

Wietrzne wiśnie

  27.17  01:23
Słońce schowało się za chmurami i choć było ciepło, to wiatr bardzo wychładzał. Pojechałem z aparatem, by uchwycić trochę wiosny. Część drzew dopiero rozkwitała, kilka było ukwieconych, a niektóre zdążyły stracić kwiaty, prawdopodobnie przez silny wiatr.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji

Wiśnie pod zamkiem

  20.66  00:58
Było ciepło. Dzień miałem inaczej zaplanowany, więc na rower wyskoczyłem dopiero wieczorem. Udało mi się jeszcze złapać wiśnie pod zamkiem. Zahaczyłem o parę miejsc i po zmroku wróciłem do domu. Tak przyjemnie jest mijać drzewa niosące po okolicy zapach kwiatów.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Wiosenne Mielno

  57.13  02:24
Pojechałem najpierw rzucić okiem na śliwę rosnącą przy drodze, po której często podróżuję. Również rozkwitła. Potem ruszyłem do Mielna. Wiatr mocno utrudniał jazdę, ale droga była w dużej mierze osłonięta, więc nie było najgorzej. Powrót też wśród drzew zanim zapadł zmrok. Od niedzieli będzie więcej światła do jazdy.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / GT

Kategorie

Archiwum

Moje rowery