Ogród japoński Siruwia

Środa, 21 sierpnia 2024 · Komentarze(4)
Lało o poranku, a po wczoraj nie miałem wiele sił, więc zaplanowałem odwiedzić pobliski ogród japoński. Byłem w nim 8 lat temu. Cena biletów wystrzeliła w górę, ale pojawiło się kilka nowych atrakcji. Chmury zdołały zniknąć, a słońce psuło zdjęcia. Żeby uatrakcyjnić dzień, zjechałem do Podgórzyna, a potem wjechałem przez Zachełmie, trochę po szlakach nienadających się na kolarzówkę. Nawet rozpoznałem drogę, którą kiedyś jechałem przez Przesiekę. Na koniec wpadłem na niemal pionowe drogi.

Komentarze (4)

Znalazłem wodospad tylko pod Obornikami :)
Przewodnik ciekawie opowiadał, w cenie jest degustacja kilku trunków, wejście do niewielkiego muzeum, kilka sklepików z japońskimi smakołykami i przedmiotami, których w Polsce trudno szukać. Trudno mi powiedzieć, bo drogo i dość skromnie to wygląda.

andale 18:57 wtorek, 3 września 2024

Pod Poznaniem są dwa, tylko tego drugiego jeszcze nieświadomie nie zareklamowałem w Radiu Zet :)
Widząc cenę biletów do ogrodu zawsze odpuszczałem - warto, tak szczerze, wydać? :)

Trollking 00:02 wtorek, 3 września 2024

Użyłem naświetlenia 1/4 sekundy, bo nie mam statywu. Pod Poznaniem jest jeden, jakby coś ;)

andale 19:13 środa, 28 sierpnia 2024

Bardzo podobają mi się ogrody japońskie, ich kultura i kobiety :)
Widzę dłuższy czas naświetlania przy wodospadzie, też tak czasem robię, tylko że wodospadów mało xD

Marecki 18:23 środa, 28 sierpnia 2024
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa madro

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]