Kórnickie niesłoneczniki
Wyrzuciłem bezużyteczny licznik Sigmy, bo już w ogóle nie wykrywał umieszczenia w gnieździe. Wróciłem do modelu 14.16, który jest dużo bardziej funkcjonalny.

Muszę tylko znaleźć odpowiedni model :)
andale 20:53 sobota, 24 sierpnia 2024
Miałem bezprzewodowe Sigmy, znajomi też mieli i nie tylko Sigmy, już wiemy, że nigdy więcej, brak estetyki lepszy od braku działania ;)
Kolzwer205 15:22 sobota, 24 sierpnia 2024
Ja dmucham na zimne, ale masz rację. Mimo przetarcia wciąż działał :)
andale 09:02 poniedziałek, 19 sierpnia 2024
Wierz mi - prędzej zgubisz licznik po tym, gdy mocowanie się wyrobi, niż przerwiesz kabel. Sprawdziłem to kilka razy :)
Trollking 23:52 niedziela, 18 sierpnia 2024
Kabelek potrafi się przerwać. Brakuje możliwości poprowadzenia go wewnątrz widelca :)
andale 12:05 niedziela, 18 sierpnia 2024
Faktycznie, chyba polecałem :)
Trollking 01:36 niedziela, 18 sierpnia 2024
Kij z estetyką, ten szajs działa w jakikolwiek sposób jedynie z kabelkiem na widelcu :)
Wiem, znalazłem je w trzech miejscach. Te w Lisówkach sam poleciłeś :)
andale 22:01 czwartek, 15 sierpnia 2024
Tylko estetyka na tym traci, ale chodzi mi po głowie pomysł powrotu do kabla :)
Podpowiem: słoneczniki znajdziesz w Lisówkach i obok łuku drogi między Plewiskami a Gołuskami :)
Trollking 21:31 czwartek, 15 sierpnia 2024
Żaden sprzęt bezprzewodowy nie zastąpi klasycznego kabla - ten nie jest zależny od warunków atmosferycznych czy wspomnianych tuneli i braku sygnału w nich.
Tylko one nie działają w tunelach, są słabe w wysokiej zabudowie, a jeszcze jak wspomnę, że mój Garmin wyłącza się w niektórych punktach Poznania, to kompletnie nie jest to coś, na czym chciałbym polegać ;/
andale 21:20 czwartek, 15 sierpnia 2024
Liczniki Garmina są jeszcze bardziej funkcjonalne niż Sigma
yurek55 15:05 czwartek, 15 sierpnia 2024