Spacer po Roztoczu

Sobota, 12 sierpnia 2023 · Komentarze(4)
Miałem zupełnie inne plany, ale nie wyszło, więc mając zaplanowany urlop, wpadłem na inny pomysł, który chodził za mną od paru lat. W Bieszczadach byłem 8 lat temu, więc pora odświeżyć sobie wspomnienia. Akurat zapowiadał się pogodny tydzień. Spakowałem sakwy i ruszyłem.
Zanosiło się na upalny dzień, ale nie było źle. Pojechałem znanymi drogami przez Rejowiec, Krupe i Krasnystaw. Potem odcinkami Green Velo do Szczebrzeszyna i w końcu do Zwierzyńca. Ruch na drogach był duży, trafiłem na zjazd głośnych motorów i trasę dwóch rajdów rowerowych. Zwierzyniec był przeładowany turystami. Miałem trochę obaw, ale zostawiłem rower na parkingu i wszedłem na szlak. Nie było tak tłoczno, jak sądziłem. Nad stawami Echo było za to mnogo plażowiczów. Wszedłem jeszcze na szlak na Piaseczną Górę, gdzie ruch niemal zamarł.
Mając trochę czasu w zapasie, znalazłem restaurację z wolnym stolikiem i zjadłem smacznego pieroga roztoczańskiego z jogurtem, który jest w sumie pierogiem biłgorajskim, tylko pewnie nazwa nie pasowała. Pozostało mi pokonać szlak po drogach leśnych, aż dotarłem do starej szkoły, którą przekształcono w schronisko.

Komentarze (4)

Gdyby jeszcze komary nie cięły :)

andale 21:53 czwartek, 24 sierpnia 2023

Świetny ten "Spacer po Roztoczu"

panther 20:17 wtorek, 22 sierpnia 2023

To wyjaśniałoby te tłumy :)

andale 22:06 poniedziałek, 21 sierpnia 2023

Uwielbiam Zwierzyniec, ale nie w tym terminie, bo jeśli się nie mylę, to wtedy był tam festiwal filmowy. Pamiętam go tak sprzed 20 lat, gdy był mało znaną imprezą, gdzie puszczano filmy na ścianie browaru, a na leżakach było kilkadziesiąt osób. Chlip :)

Fajna fotorelacja :)

Trollking 23:35 niedziela, 20 sierpnia 2023
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa upacj

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]