Rowerem po Krakowie, odcinek 17
Wtorek, 21 sierpnia 2012 6.36 00:20Sąsiad za długo remontuje łazienkę, więc miało być kręcenie do nocy, ale jeden pijaczyna zalazł mi drogę, choć mnie widział i przechyliłem się na nie tę stronę, z której się wypiąłem. Dzięki niemu mam stłuczoną piszczel i prawdopodobnie parę dni jazdy wyłącznie do pracy i z powrotem, bo co jak co, ale już wolę rany otwarte, bo są bardziej znośne, ale stłuczenia, to najgorsze, co może się przytrafić...