Trwa ładowanie…
Trwa ładowanie…

Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Trzeci dzień nad morzem

  131.87  07:09
Dzień zaczął się całkiem ciepło. Kontynuowałem jazdę po szlakach EuroVelo 10 i 13. Dużo lepiej zapamiętałem odcinek za Kołobrzegiem. Czasem lepiej nie wracać do czegoś, z czym wiąże się dobre wspomnienia. Dlatego tak trudno mi jest wrócić na Islandię, o której myślę od niemal dziesięciu lat.
W Ustroniu Morskim wyznaczyli wariant alternatywny, zalecany latem. Nie dziwię się, bo było wąsko, a już teraz nawet garstka pieszych sprawiała trudności w poruszaniu się, nie mówiąc o jeździe. Potem było dużo różnych dróg, najczęściej starych, zniszczonych, wąskich, źle zaprojektowanych. Najgorzej było chyba z Mielna do Darłowa.
Wiatr miał mi dzisiaj pomagać, ale wiało z innych kierunków niż w prognozie. Za Darłowem były betonowe kratki, które mocno się postarzały. Wjechałem też na Szlak Zwiniętych Torów, ale asfalt leżał jedynie na niewielkim odcinku. Mimo to może kiedyś przejadę większą część szlaku.
Do Ustki wiodła ostatnia droga na dziś. W mieście szlak gdzieś przepadł, choć oznakowanie całej trasy jest czasami tak słabe, że muszę się posiłkować mapą. Po raz kolejny poszedłem obejrzeć zachód nad morzem.
Kategoria kraje / Polska, po dawnej linii kolejowej, Polska / pomorskie, Polska / zachodniopomorskie, rowery / Fuji, setki i więcej, terenowe, wyprawy / Świnoujście – Krynica Morska 2025, z sakwami
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa lupac
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

00:19 poniedziałek, 12 maja 2025
Jak pisałem w poprzednich wpisach, całe wybrzeże jest zabudowywane takimi klockami, więc w przyszłości będzie ich jeszcze więcej.
Rzepaków widziałem dużo, tylko nie mogłem znaleźć odpowiedniego kadru, więc zachowałem mało żółtych zdjęć.
06:40 niedziela, 11 maja 2025
W dzieciństwie byłem w Darłowie i Darłówku prawie tydzień, zamek, śluzę kojarzę, tych gmachów nad plażą wtedy nie było.
Podoba mi się widok na rzepaki i drogi z miejscowości Zaleskie :)
01:41 niedziela, 11 maja 2025
yurek55, te płyty jumbo na mierzei były akurat wygodniejsze niż na drodze wokół jeziora Gardno.
Marecki, za mocno wiało i nie robiłem zbyt wielu zdjęć. Zwierząt prawie nie było widać.
meteor2017, dodawanie takich wpisów jest czasochłonne, zwłaszcza że jeszcze ruskie zagłuszają sygnał GPS i czasem pokazywało mi, że jestem kilkadziesiąt metrów pod poziomem morza, więc korekta zapisu trasy też zabiera czas.
Trollking, w góry nie pchają się amatorzy (przynajmniej na rower). Morze przyciąga tłumy, więc powstają wątpliwej jakości udogodnienia.
01:15 niedziela, 11 maja 2025
Od zawsze przerażają mnie polskie nadmorskie "szlaki rowerowe". Kilka zaliczyłem i jako szoszon... wolę góry. Tam nie ma najczęściej gdzie czegoś podobnego zmieścić :)
Znów piękne ujęcia, jak zwykle :)
15:39 sobota, 10 maja 2025
O, widzę że w relacjach jestem dzień przed Tobą ;-)

Parę razy trafiłem u nas na jakieś EuroVelo, nie jechałem nimi specjalnie, ale z tego co widziałem, odniosłem wrażenie, że oznakowanie jest mocno takie sobie.
18:10 piątek, 9 maja 2025
Sezon na epickie zachody nad morzem rozpoczęty. Jeziora super, choć nie ukrywam czekam na fotki z Gardna i Łebska.
10:17 piątek, 9 maja 2025
Betonowe kratki nadal "umilają" jazdę. Pokonywałem je na oponach 25 mm...
10:15 piątek, 9 maja 2025
Miło sobie popatrzeć i powspominać swoje wakacyjne przejażdżki niektórymi fragmentami szlaku.
Początek Velo Baltica
Kluki

Kategorie

Archiwum

Moje rowery