Trwa ładowanie…
Trwa ładowanie…

Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Latając przed maską

  25.30  01:11
To miał być kolejny, nudny dzień w Poznaniu. Pojechałem standardowo ku Dolnej Wildzie, a potem centrum. Po drodze jednak był przejazd rowerowy. Pani ustąpiła pieszym, a mnie, mając prosto przed sobą, chciała przeciągnąć przez maskę. Nie wiem, jak to zrobiłem, ale przejeżdżając przed autem, zahaczyłem pedałem o tablicę rejestracyjną, zablokowałem przednie koło, a pęd podniósł koło tylne tak, że prawie przeleciałem przez kierownicę, ale jakoś wylądowałem na nodze. Był to dziwny lot, ale nic się nie stało. Dobrze, że nie wróciłem do wpinanych pedałów, które zdjąłem na czas wizyty w górach. Pani się tłumaczyła roztargnieniem, a ja nie miałem ochoty tracić czasu na opieszałe służby, więc pojechaliśmy w swoje strony. Zawitałem na chwilę w centrum i okrężną drogą wróciłem do domu.
Kategoria rowery / GT, Polska / wielkopolskie, kraje / Polska
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa pokoj
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

01:29 środa, 11 września 2024
Kojarzę problemy na tych skrzyżowaniach, ale zdarzenie było na Wspólnej, czyli skrzyżowaniu o dość dobrej widoczności.
23:09 wtorek, 10 września 2024
Niech zgadnę: albo Krzyżowa, albo Czajcza? Ja tam ginę niemal codziennie :/
23:15 czwartek, 5 września 2024
Praktycznie każdego dnia spotykam debili na rowerach lub za kółkiem ;/
21:28 czwartek, 5 września 2024
Dobrze, że nic poważnego się nie stało.
Pierwszy wrzosnia
Europejski Poznań

Kategorie

Archiwum

Moje rowery