Trwa ładowanie…
Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Zgubiony, znaleziony

29.9801:33
Słońce wpadało przez okno, więc wyskoczyłem na krótką przejażdżkę po mieście. Nad Wartą zorientowałem się, że nie mam licznika. Nie wiem jak, ale wykręcił się i wypadł minutę wcześniej. Znalazłem go z paroma dodatkowymi rysami. Skoczyłem jeszcze na zakupy i chłodnym wieczorem wróciłem do domu.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ajaja
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

23:17 sobota, 23 marca 2024
Trollking, pierwszy raz wyleciał, ale nawet nie wiem jak.
W sumie. I tak to droga donikąd :P
Kolzwer205, to już czwarta Sigma i pierwszy raz tak się zdarzyło. Raczej miałem szczęście, mimo że często odkręcam licznik, gdy zsiadam z roweru.
23:57 czwartek, 21 marca 2024
Mocowanie w Sigmach często się wyrabia i później wszystko łatwo się wysuwa...
Świetna seria ujęć!
23:02 środa, 20 marca 2024
Niech zgadnę - Sigma? :) Dobrze, że znalazłeś.
W sumie szkoda tej Warty, jak widać dało się żyć bez Wartostrady po lewej stronie rzeki :)
21:36 środa, 20 marca 2024
Bałem się, że spadł na ulicy, ale znalazłem go na drodze dla rowerów. Niestety rozlewiska już nie będą tak cieszyć.
18:17 środa, 20 marca 2024
Fajnie że się znalazł. Warta widzę także już opada..
Arboretum leśne w Zielonce
Kwiaty w chłodzie

Kategorie

Archiwum

Moje rowery