Trwa ładowanie…
Trwa ładowanie…

Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Pieczątki z Shikoku

  65.09  04:36
Kolejny słoneczny dzień, już bez tego przyjemnego chłodu, choć wiało, czasem za mocno, bo rower wywracał się niemal na każdym postoju.
Odwróciłem plany, bo nie czułem się na siłach, by jechać w góry i ruszyłem wokół wyspy. Na stacji drogowej kupiłem książkę na pieczątki, dostałem też kartę dla rowerzystów w gratisie i wbiłem pierwsze pieczątki. Mój plan to objechać całą wyspę i zebrać przynajmniej część kolekcji, bo książka jest obszerna i zawiera chyba wszystkie stacje na Shikoku.
Wiatr był dzisiaj szalony. Dopiero za metropolią wjechałem na drogi przez wioski. Uniknąłem ruchu na krajówce oraz odrobinę osłoniłem się przed naturą pośród wzgórz. Potem czekało mnie trochę podjazdów po drogach tak wąskich i krętych, że tylko lustra odbierały element zaskoczenia podczas spotykania innych podróżnych. A skoro o podróżnych mowa, to nawet minąłem kilku kolarzy. Do tego paru pielgrzymów, bo znajduje się tu ważny szlak pielgrzymkowy, który łączy 88 świątyń rozsianych wokół wyspy.
Zrobiło się pochmurno, a prognoza straszyła nawet deszczem, ale na tym się skończyło. Dotarłem do hostelu, w którym również zatrzymali się pielgrzymi, więc będę spotykał ich sporo w najbliższym czasie. Na stacji drogowej wbiłem też kolejne pieczątki do książki i spróbowałem kilku lokalnych słodyczy z dodatkiem moich ulubionych cytrusów yuzu.
Kategoria Japonia / Tokushima, kraje / Japonia, rowery / Fuji, wyprawy / Japonia wiosną 2023, z sakwami, za granicą
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa asemz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

17:09 środa, 12 kwietnia 2023
Podejrzewam, że kiedyś były tu tłumy, co widzę po liczbie opuszczonych budynków. Starzeje się ta część Japonii :)
23:27 wtorek, 11 kwietnia 2023
Taka lekko już przyprószona czasem Japonia, ale za to bez tłumów. Dobre miejsce, to czuć i widać :)
Most nie dla rowerów
Ostatnia prefektura

Kategorie

Archiwum

Moje rowery