Poszukując wrzosów

Niedziela, 4 września 2022 · Komentarze(4)
Najbliższym wrzosowiskiem w tej części kraju, o którym wiem, jest to w Poleskim Parku Narodowym. Nie miałem ochoty na tak długą wycieczkę, więc ruszyłem na poszukiwania w okolicy. I tak chmury groziły deszczem, więc nie chciałem się zanadto oddalać. Tak szukałem, że wjechałem na szlak przez Torfowisko Sobowice. Tak jak zimą, również latem nikt tam nie zagląda. Ścieżka zarosła okropnie, że użyłem patyka w roli maczety, żeby zrobić sobie przejście. 95% roślin zagradzających drogę to były pokrzywy. Bagno wyschło, więc nawet nie było czego podziwiać. Tak się zmachałem, że nie odnalazłszy żadnych wrzosów, wróciłem do domu.

Komentarze (4)

Najwidoczniej w tamtych okolicach jest mało kwaśnych gleb. Nie kojarzę nawet pobliskich lasów iglastych, a powinienem był od nich zacząć poszukiwania :)

andale 21:12 piątek, 18 listopada 2022

Tytułowych wrzosów nie ma, ale i tak kilka fajnych miejsc wpadło.

Marecki 16:40 piątek, 18 listopada 2022

Takie szczęście, miesiąc wcześniej przebijałem się przez inny szlak :)

andale 00:12 piątek, 18 listopada 2022

Szlag trafił szlak :/
Ale dzikość w tych czasach cenię :)

Trollking 23:58 czwartek, 17 listopada 2022
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa serwo

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]