Pogoda popsuła się. Wczoraj burza piaskowa była tak silna, że podczas spaceru żałowałem braku gogli. Dzisiaj wyskoczyłem na chwilę przed deszczem, żeby sfotografować kolejną porcję miejsc i kwiatów, które dostrzegłem w ostatnim czasie.
Byłoby fajnie zrobić sobie bazę w Poznaniu na kilka dni i na spokojnie objechać najlepsze miejscówki :) Ostatnio, co zajrzę na Jeżyce, to coś ciekawego odnajduję :)
Rower towarzyszył mi od małego. Przez wiele lat jeździłem na Romecie. W 2012 kupiłem Treka, który na poważnie wciągnął mnie w turystykę rowerową. Przejechałem na nim Islandię i Koreę. Kolejnym połykaczem kilometrów stała się kolarzówka GT, która w duecie z trzecim kołem towarzyszyła mi podczas wyprawy wokół Japonii i Tajwanu. Szukając nowego partnera wyprawowego w trudnych czasach, trafiłem na gravel podrzędnej marki. Mimo to prowadził mnie ku przygodzie po Norwegii i Szkocji. Do tego lubię utrwalać na fotografii ładne rzeczy i widoki.