Trwa ładowanie…
Trwa ładowanie…

Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Po Poznaniu, część 50

  41.68  02:13
Wybrałem się z aparatem, bo nazbierało się miejsc do sfotografowania. Dzień robi się coraz dłuższy, więc miałem szansę złapać trochę światła.
Najpierw pojechałem zobaczyć jeden fort, ale o tej porze roku nie wyglądał jak na zdjęciach z internetu. Pojechałem na Jeżyce, mijając świeży mural nawiązujący do inwazji na Ukrainę. Na Jeżycach kolejny mural. Ostatnio dowiedziałem się, jak wiele azjatyckich restauracji jest w Poznaniu, więc zacząłem odkrywać to miasto od strony kulinarnej.
Poza sesją fotograficzną zaplanowałem pojeździć na łyżwach. Miałem sporo czasu, więc przejechałem się Wartostradą. Poziom wody w Warcie opadł, więc cała droga jest już przejezdna.
Na lodowisku było strasznie zimno, chociaż nawet założyłem nową koszulkę z wełny merino. Ostatnio było mi w niej za gorąco, ale dzisiaj temperatura spadła niemal do zera. Myślałem o wyjściu wcześniej, ale dałem radę. Rozgrzałem się na rowerze.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa namio
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

21:15 środa, 6 kwietnia 2022
E tam bezpieczeństwo. Tam były niewielkie drzewka, które nawet nie miały szansy przewrócić się na tę linię, do tego na jej towarową część. Zwykłe barbarzyństwo. Wspomniałeś o klimacie - właśnie przez tę wycinkę sporo z niego zniknęło. Nie można też zapomnieć o ostatnim z bloków Red Parku, który odciął park od świetnych zachodów :(
22:49 wtorek, 5 kwietnia 2022
Widziałem, jak tam z tyłu jest goło. Kwestia bezpieczeństwa dla kolei przy wiatrach, które nas ostatnio nawiedzają. A fortami lepiej, by ktoś się opiekował, niż żeby niszczały samotnie :)
21:27 wtorek, 5 kwietnia 2022
Ten fort mam pod nosem, więc znam go w każdej wersji. Niestety klimat został zabity przez wycinkę, bo PKP oczyszcza linię, więc horyzont zrobił się pustynny. Jakiś tam motocyklowy klub anektował jego część dla siebie, przez co dostęp jest ograniczony. A nikt nie myśli o wysuszeniu zalanej części. Jest jak jest :)
17:34 wtorek, 5 kwietnia 2022
Spodobały mi się zdjęcia fortu wypełnionego wodą w otoczeniu zieleni, tylko na tę zieleń będę musiał jeszcze trochę poczekać :)
08:54 wtorek, 5 kwietnia 2022
Faktycznie trochę Cię w mieście nie było ;)
Zastanawia mnie, co takiego szczególnego jest w Forcie IXa?
Kórnik 2022
Alternatywna Bydgoszcz

Kategorie

Archiwum

Moje rowery