Trwa ładowanie…
Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Wokół Jeziora Lusowskiego

78.7403:51
Kolejny gorący dzień, więc nie spieszyłem się z wyjściem. Pojechałem prosto po Anię i ruszyliśmy do Lusowa, żeby objechać jezioro. Droga była spokojna. Temperatura znośna zaczęła być dopiero w połowie wycieczki.
Nad jeziorem znalazła się przyjemna ścieżka. Znalazłem tam szlak dookoła Poznania (już nie pierścień, odkąd zamknęli poligon dla ruchu rowerowego), ale jechałem tamtędy po raz pierwszy. Albo zmienił się przebieg szlaku, albo przegapiłem wtedy ten krótki odcinek.
Słońce ładnie oświetlało jezioro, a na niebie kłębiły się burzowe chmury. Przez chwilę coś popadało, ale upiekło się nam. Droga powrotna była lżejsza, bo mieliśmy z wiatrem. W Poznaniu znów naszły ciemne chmury i zaczęło kropić, ale po raz kolejny uszło nam to na sucho.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, terenowe, ze znajomymi, rowery / GT
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa chorz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

21:56 czwartek, 13 maja 2021
Zamknęli jeszcze w grudniu 2018 i na poligon można legalnie wejść tylko kilka razy w roku, gdy kwitnie śnieżyca w Śnieżycowym Jarze. Nie zanosi się na to, żeby tę drogę szybko otworzyli.
18:37 czwartek, 13 maja 2021
Ładnie i fajny klimat.

Zamknęli poligon? W sumie dobrze, może w końcu ktoś weźmie się za tamtejszy koszmarny asfalt :)
Po pin do łańcucha
Wiśniowa majówka

Kategorie

Archiwum

Moje rowery