Trwa ładowanie…
Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Sangmo-myeon

60.4103:47
Rano zostałem poczęstowany śniadaniem przez pracowników. Zjadłem chyba za dużo, bo ruszyłem leniwie. Po niebie sunęły się chmury, było gorąco, a ja jechałem tą samą drogą, co tydzień temu, tylko w przeciwnym kierunku.
Okolica nic się nie zmieniła. Nawet wojsko – wykonujące manewry myśliwcami – hałasowało tak samo jak ostatnio. Dojechałem do wioski Sangmo-myeon, zjadłem obiad, wysłałem pocztówki, które w końcu udało mi się znaleźć w stolicy tego biednego kraju, i dojechałem do hotelu. Tutaj niespodzianka, bo mogłem zabrać rower do pokoju (sam pokój nie wyróżniał się niczym szczególnym).
Kategoria kraje / Korea Południowa, z sakwami, za granicą, wyprawy / Korea 2019, rowery / Trek
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa luzla
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Nie ma jeszcze komentarzy.
Powrót z Seulu
Niepogodne Cheongju

Kategorie

Archiwum

Moje rowery