Rozpoczął się duży festiwal w Sendai. Z japońskiego: matsuri. W sumie chyba każde miasto ma swój festiwal, a byłem już na kilkunastu podczas mojego pobytu w Japonii. Aoba Matsuri trwa dwa dni i wczoraj nie chciało mi się nagrać trasy, ale zebrałem tyle zdjęć, że musiałem dodać jakiś wpis. Będzie więc mało tekstu, a dużo widoków.
Wczorajsza część festiwalu była wypełniona wyłącznie paradą taneczną. Kilkanaście grup konkurowało ze sobą, przechodząc po miejskim deptaku, tańcząc i śpiewając. Dzisiaj atrakcją była parada, która przeszła głównymi ulicami. Poza grupami z dnia poprzedniego pojawili się ludzie w przebraniach z dawnych epok, a także mobilne kapliczki i inne pojazdy ciągnięte przez kolejnych ludzi. Wszyscy uśmiechnięci, dobrze się bawili i dali przepiękny pokaz. Było co oglądać. Parada przeniosła się na kolejną ulicę, gdzie po widowisku nastało oficjalne zakończenie festiwalu.