Trwa ładowanie…
Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Zbliżenie na Matsushimę

46.3902:34
Prawdopodobnie ostatnia wycieczka przed wymianą napędu. Nawet nie wiem kiedy zdążył się tak zużyć, bo przez ostatnie tygodnie zauważalnie pogorszyła się wygoda jazdy. Była też kolejna okazja do przetestowania nowego obiektywu w aparacie, bo wysepki Matsushimy nadawały się do tego idealnie.
Ruszyłem najkrótszą drogą, ale wiosenny wiatr i tak mnie spowolnił. Dojechałem do parku Saigyō Modoshi no Matsu-kōen. Liczyłem na widok kwitnących wiśni, bo w Matsushimie okres kwitnienia przypada odrobinę później niż w Sendai, a ponieważ w Sendai większość drzew prawie przekwitła, to miałem nadzieję zastać drzewa w okresie rozkwitu. Rozczarowałem się, bo przybyłem za późno. Możliwe, że o parę dni. Parę deszczowych dni, podczas których deszcz strącił płatki z kwiatów. Szkoda, ale przynajmniej po drodze zauważyłem kilka drzew innej odmiany, więc mogłem się nacieszyć tą odrobiną radości.
Po centrum Matsushimy zrobiłem krótki spacer. Pojechałem wzdłuż wybrzeża, zatrzymując się na kilku wysepkach, aż dojechałem do miasta Shiogama. Odwiedziłem je w styczniu, gdy wybraliśmy się z Aki na market rybny, więc dorzucam też zdjęcia z tamtego okresu. Wspiąłem się również na chram Shiogama-jinja, do którego prowadzą długie schody. W sumie zrobiłem to po raz drugi, więc można porównać zdjęcia z zimy i wiosny. W drodze powrotnej trafiłem na kilka znajomych widoków i rozpoznałem drogę, którą przejechałem kiedyś w przeciwnym kierunku.
Kategoria kraje / Japonia, za granicą, Japonia / Miyagi, wyprawy / Japonia II 2018, rowery / GT
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa asiet
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wszystkiego po trochu z Sendai
Wokół Sendai

Kategorie

Archiwum

Moje rowery