Trwa ładowanie…
Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Południowy Tajwan

90.0004:54
Zaczęło się upalnie. Miałem zaskakująco dużo energii i jechało mi się niezwykle lekko. Aż trafiłem na góry. Wiedziałem o trzech. Pierwszą podjeżdżałem z mnóstwem aut. Smród spalin był nie do wytrzymania. Całe szczęście na szczycie odbiłem na boczną drogę, wjeżdżając na szlak rowerowy nr 1-9.
W Polsce numery nowych domów oznacza się literami alfabetu i tak obok domu nr 10 powstanie 10a, 10b itd. Na Tajwanie dopisuje się liczbę, czyli 10-1, 10-2 itd. Stąd też wzięły się oznaczenia dróg dla rowerów. Wokół wyspy biegnie szlak rowerowy nr 1 – na wschodzie po drodze krajowej nr 9 (dlaczego nie 1, jak na Islandii?). Wszystkie objazdy szlaku, które powstały mają więc dodatkowy numer. Ponieważ powstały w różnym okresie, można przejechać się najpierw po 1-10 potem po 1-3, a jeszcze dalej po 1-15. Wciąż jednak nie trafiłem na żadną mapę zbierającą wszystkie te szlaki w jedną całość.
Ze szlaku nr 1-9 zjechałem do miasteczka Mudan. Nie wspomniałem jeszcze, że na Tajwanie żyją aborygeni tajwańscy. Stanowią ok. 2,3% ludności wyspy. Ich obecność jest szczególnie widoczna na południowym wschodzie, gdzie liczne rysunki i rzeźby zdobią okolice dróg. Nie miałem okazji spotkać żadnego z aborygenów, choć może już to zrobiłem, ale nie zwróciłem uwagi.
Chcąc się dostać na południe, zrobiłem jeszcze jeden długi podjazd. Droga w kiepskim stanie, dużo dziur, w kilku miejscach rzeka podmyła połowę jezdni. Minęły mnie zaledwie trzy auta i jeden motocykl.
Ostatniej prostej – po przylądku Eluanbi – towarzyszyły zachmurzenie i silny wiatr ze wschodu. Nawet przez moment pokropiło, ale gdy dostałem się do punktu wysuniętego najdalej na południe, znów wyszło słońce. Nic więcej mi nie pozostało do zrobienia, jak dostać się do pensjonatu. Po raz kolejny nie mogłem znaleźć budynku, ale dzisiaj spędziłem niewiele czasu na poszukiwaniach. Reklamy ze strzałkami były dobrze widoczne, ale umieszczone po złej stronie.
Kategoria góry i dużo podjazdów, na trzech kółkach, kraje / Tajwan, z sakwami, za granicą, wyprawy / Tajwan 2018, rowery / GT
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa pangi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Nie ma jeszcze komentarzy.
Zły adres po raz trzeci
Z Francji do Grecji

Kategorie

Archiwum

Moje rowery