Trwa ładowanie…
Trwa ładowanie…

Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

W mroczny wieczór przez Kazimierz Biskupi

  133.43  06:12
Miał wiać wiatr zachodni, dlatego uznałem, że najlepszą opcją będzie jazda na wschód. Miało, bo wiatru prawie nie było, więc największym przeciwnikiem stały się opory powietrza. Przy okazji mogłem przejechać przez kilka nowych gmin.
Na początek musiałem dostać się do Nekli. Ludzi było tak mało, że nie musiałem się dzisiaj denerwować podczas wyjazdu z Poznania. Jedyni rowerzyści, których dzisiaj spotkałem mieli powyżej 40–50 lat. Gdzie ci wszyscy młodzi jeżdżą?
Za Neklą, gdy jechałem prawie 30 km/h, dogonił mnie rowerzysta i zagaił pytaniem, czy nie skręcam w las. Cóż, skręcałem, ale nie w drogę, którą jechał on. Później niestety przejechałem swoje skrzyżowanie i dotarłem aż do Czerniejewa. Naprostowałem pomyłkę kilka wsi dalej.
Zaczęło się ściemniać, gdy byłem w Powidzu. Zrobiłem szybkie zakupy i ruszyłem dalej. Musiałem objechać Jezioro Powidzkie, bo o tej porze chyba nie wynająłbym łodzi. Jechało się coraz lepiej, nawet przestało mi być zimno w dłonie i stopy.
We wsi Ostrowite natknąłem się na studzienki, ale nie byle jakie, bo nie pamiętam, abym kiedykolwiek po takich jechał. Absolutnie niewyczuwalne. Żal, że inni nie wezmą przykładu z tej perfekcji.
Miałem cichą nadzieję, że uda mi się zobaczyć klasztor w Puszczy Bieniszewskiej. Spóźniłem się o kilka godzin. Trzeba było wyruszyć wcześniej. Tymczasem do dworca kolejowego w Koninie dotarłem po godz. 17. Akurat gdy kilkanaście minut wcześniej odjechał jeden z pociągów. Na kolejny czekać musiałem półtorej godziny, choć i to nie do końca. Gdy kupowałem bilet w automacie, pokazał się pociąg o 18.31, więc wyszedłem na peron i czekałem jak głupi, choć nie jako jedyny. Po kilkunastu minutach rzuciłem okiem na rozkład jazdy i dowiedziałem się, że o tej godzinie pociąg pojedzie dopiero od poniedziałku, a ja musiałem czekać prawie do 19.00. Co za idioci piszą oprogramowanie do tych biletomatów? Czy nie można tego połączyć z systemem informacji kolejowej?
Jestem zły na mój rower. Po kompletnej wymianie napędu nadal słychać stukanie w okolicach korby, choć co prawda nie ujawniło się od razu. Już nie mam sił. Może powinienem sprzedać go? Nie wiem, czy mi się to opłaci, choć na pewno zaoszczędziłbym trochę nerwów. Sentyment mi nie pozwoli.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, setki i więcej, Polska / wielkopolskie, dojazd pociągiem, rowery / Trek
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa emwog
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

16:50 poniedziałek, 23 lutego 2015
Jeśli jest jeszcze taka możliwość abyś swój szablon dał do domyślnych na bikestats byłoby super. Bardzo mi się on podoba :)
21:14 czwartek, 19 lutego 2015
Nie uważam, abym się jakoś wyróżniał, ale dziękuję za dobre słowa :)

Suport na pewno nie, bo nawet wymieniłem kwadrat na octalink. Miałem przy dzisiejszych porządkach sprawdzić sztycę podsiodłową, bo problem może być spowodowany przez piach. Zapomniałem i teraz pewnie będzie mnie to gryzło.

Co do szablonu, to jest on moim tworem. Robiłem go w wolnych chwilach zamiast jeździć na rowerze. Był kiedyś pomysł umieszczenia go wśród domyślnych szablonów Bikestats, ale pomysł upadł. Teraz tylko czekam na nowszą wersję Bootstrapa, aby odświeżyć wygląd.
Ogólnie szablon jest mocno spersonalizowany, bo na blogu umieszczam tylko treść, a zdjęcia i trasa są ładowane z zewnętrznego serwera, także jakaś wiedza w tej dziedzinie jest potrzebna, aby móc wykorzystać mój szablon.
13:35 czwartek, 19 lutego 2015
Od pewnego czasu czytam Twój blog. Jak dla mnie jest jednym z najlepiej prowadzonych i najciekawszych na bikestats. Podoba mi się Twój styl jazdy, trasy jakie robisz i podejście do rowerowania. Z przyjemnością tu zaglądam :)

Co do stukania w okolicach korby, może to wina suportu? Wymieniałeś go razem z napędem? Jeśli nie to to warto go obejrzeć.

Mam pytanie odnośnie skórki bloga - sam ją stworzyłeś czy jest to jakiś gotowiec? Bardzo mi się on podoba, jest przejrzysty i ciekawy. Z chęcią zrobiłbym coś podobnego u siebie ale z html-em czy tam innymi cudami u mnie krucho ;)

Pozdrawiam
rmk
10:34 czwartek, 12 lutego 2015
Nie było tak zimno, a od wieczora już ogóle nie czułem chłodu. Chyba jazda na rowerze mnie rozgrzała :D
10:28 czwartek, 12 lutego 2015
Ładna trasa - gratulacje. Ja zniosłeś temperaturę?
Po Poznaniu, część 16
Przez poligon, byle do czterdziestu

Kategorie

Archiwum

Moje rowery