Trwa ładowanie…
Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Po Poznaniu, część 16

25.0601:15
Przez wczorajsze zimno dopadł mnie leń i prawie nie wyszedłem na rower, ale gdy policzyłem ile kilometrów mi pozostało do tegorocznego celu, który obrałem kilka tygodni temu, wtedy zmusiłem siebie i wyszedłem choć na krótką przejażdżkę.
Pojechałem nad Maltę. Temperatura odczuwalnie była niższa niż wczoraj. Możliwe, że dlatego, ponieważ jechałem często pod wiatr. Zrobiłem więc rundkę wokół jeziora, przejechałem przez miasto i pojechałem jeszcze do sklepu po kolację. Zima za pasem i coraz ciężej się jeździ. Mam nadzieję, że uda mi się przejechać 12 tys. w tym roku.
Ostatnio zacząłem uzupełniać zaległe wpisy na blogu i zauważyłem, jak bardzo zmieniłem nastawienie do Poznania. To miasto coraz mniej mnie irytuje. Chyba za mocno się do niego przyzwyczajam. Nie brzmi to dobrze, bo mimo wszystko źle się tutaj czuję.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / Trek
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zylis
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Nie ma jeszcze komentarzy.
Przez Kraków i Piłę do serca Puszczy Noteckiej
W mroczny wieczór przez Kazimierz Biskupi

Kategorie

Archiwum

Moje rowery