Trwa ładowanie…
Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Po Poznaniu, część 4

8.7800:26
Powrót z pracy był ponowną próbą z dnia poprzedniego. Tym razem udało mi się skręcić na właściwym skrzyżowaniu. Mimo to droga nadal mi nie odpowiada, bo jest zbyt dużo uskoków w płytach chodnikowych.
Dziś jest jakiś mżysty dzień. Nie mogłem znaleźć okularów i ciężko się jechało. Musiałem jeszcze pójść na zakupy, więc pojechałem do Tesco. Nie dość, że dojazd jest fatalny, to pod marketem nie ma ani jednego stojaka na rower. Po drodze widziałem Carrefour, więc następnym razem spróbuję tam, może jest bardziej przyjazny dla rowerzystów.
Chciałem wrócić do mieszkania przez Osiedle Batorego, jednak ta okolica jest tak nieprzyjazna dla ruchu, że wróciłem tą samą drogą, którą przyjechałem do marketu. Poznań nadal mi się nie podoba.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / Trek
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ibezm
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Nie ma jeszcze komentarzy.
Po Poznaniu, część 3
Po Poznaniu, część 5

Kategorie

Archiwum

Moje rowery