O zachodzie słońca udało mi się wyjść na godzinę. Słońce znika za horyzontem już przed godz. 17, więc bardzo szybko. Jest coraz mniej czasu na wyprawy, więc trzeba myśleć o wyjazdach dużo wcześniej.
Mając na uwadze wiatr z południa, wybrałem się pętlą przez Legnickie Pole i Księginice. Droga do Koskowic podczas mojej ostatniej wizyty miała wycięte dziury. Do dzisiaj ich łatanie zostało dokończone, jednak jakość łat ma wiele do życzenia. Skoro ułożenie równego asfaltu było możliwe, to dlaczego zrobienie gładkich 20-metrowych łat jest problemem?