Zaszedłem rano do Worbike'a zapytać o dostępność czasową serwisantów. Po pół godziny rower trafił w ich ręce, ja tylko powiedziałem co do czego i pospieszyłem na uczelnię. Kilka godzin później miałem gotowy rower. Przeszedłem z wolnobiegu na kasetę (11-28), wymienione zostały: tylne koło, korba, łańcuch oraz kółka tylnej przerzutki. Choć wydałem sporo, to jestem zadowolony, ponieważ wszystko chodzi płynnie jak nowe :D Musiałem jedynie obrócić jedno z kółek w przerzutce, bo łańcuch ocierał o wózek, ale myślę, że robota została zrobiona dobrze.
Wyszedłem wypróbować rower na dłuższym dystansie i z powodu wiatru zachodniego skierowałem się na Chojnów. Miała to być tylko maleńka pętla przez Miłkowice i Studnicę, ale się zagapiłem i byłem już w Niedźwiedzicach nim zauważyłem, że się rozpędziłem. Uznałem, że już dokończę trasę przez Chojnów.
Powrót po zmroku, a w dodatku wiatr wynikający z oporów powietrza wiał jakby z boku albo tylko mi się wydawało. Na prostych i z górki mknąłem jak wczoraj, więc nawet ładna średnia wyszła jak na moje możliwości :P