Jesienny Lublin

Piątek, 25 października 2024 · Komentarze(6)
Wybieram się jak sójka za morze na moją już coroczną jesienną wyprawę. Tym razem nie Dolny Śląsk. Ruszyłem w rodzinne strony pociągami. Ktoś wpadł pod pociąg, bo przechodził w miejscu niedozwolonym. Po dwóch godzinach podstawili zastępczy pociąg. Trudno się przesiada, gdy peronów brak. U celu przejechałem się chwilę po jesiennym Lublinie. Trochę mnie zmartwiła liczba gołych drzew. Mam nadzieję, że siedząc w cieplejszym Poznaniu, nie przegapiłem jesieni w innych częściach kraju.
Kolejny pociąg był przepełniony. Nie mogłem kupić biletu przez internet, więc w kasie dowiedziałem się, że wprowadzili limity na przewóz rowerów w pociągach regionalnych i najbliższy pociąg z wolnym miejscem miał jechać 2 godziny później. Dostałem się do Chełma, gdzie przywitała mnie gęsta zupa w składzie mgły i gryzącego smogu. Mogłem zabrać maskę.

Komentarze (6)

Ten dworzec nawet dostał jakąś ważną nagrodę w Singapurze :)

andale 08:05 poniedziałek, 11 listopada 2024

Kara śmierci dla samobójców za utrudnianie życia ludziom! :)
Fajnie ten dworzec zrobili, z pomysłem.

Trollking 20:02 poniedziałek, 4 listopada 2024

Jeżdżę dość sporo pociągami, ale to dopiero drugi raz, jak mój pociąg stał z powodu potrącenia kogoś. Oby jak najmniej takich sytuacji.

andale 22:11 niedziela, 27 października 2024

Zdjęcia sztos ,jak zwykle. Powiem Ci za to pewną sytuację, z moim wyjazdów koleją. Na 20-25 kursów do W-wy w latach 90-00, przynajmniej cztery kończyły się samobójstwami, o zgrozo ciągle koło Kutna..

Marecki 19:44 niedziela, 27 października 2024

Mam jakiś pechowy rok 😅

andale 14:08 sobota, 26 października 2024

Pechowo wypadła ta podróż koleją...
Seria ujęć za to ciekawa :)

Kolzwer205 00:23 sobota, 26 października 2024
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa eroko

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]