W połowie dnia było urwanie głowy z wiatrem. Do wieczora zdążyło uspokoić się. Miałem przejechać się tylko do centrum, ale było tak ciepło, że ruszyłem pod Poznań, odrobinę po śladzie z wczoraj. Potem standardowe centrum i do domu.
Trollking, przy takim wietrze pomoże tylko wsiąść do pociągu i wrócić z wiatrem :D Marecki, już trochę przejedzone widoki :P Kolzwer205, nie było źle, ale czekam na lepszy spektakl :)
Dobrze zrobiłeś z tym odczekaniem, mnie parę razy przestawiło na szosie :) To niebo widziałem, ale między dachami, niestety nie mam dobrej perspektywy na takie ujęcia.
Rower towarzyszył mi od małego. Przez wiele lat jeździłem na Romecie. W 2012 kupiłem Treka, który na poważnie wciągnął mnie w turystykę rowerową. Przejechałem na nim Islandię i Koreę. Kolejnym połykaczem kilometrów stała się kolarzówka GT, która w duecie z trzecim kołem towarzyszyła mi podczas wyprawy wokół Japonii i Tajwanu. Szukając nowego partnera wyprawowego w trudnych czasach, trafiłem na gravel podrzędnej marki. Mimo to prowadził mnie ku przygodzie po Norwegii i Szkocji. Do tego lubię utrwalać na fotografii ładne rzeczy i widoki.