Ja czekam, aż coś takiego zrobią na poznańskiej Kopaninie, bo tam ciągle mam pecha do zamkniętego przejazdu.
Lichy
12:54 poniedziałek, 23 września 2024
Mielno (parking Maruszka) to podobnie jak Ludwikowo (parking w lesie) moje ulubione miejsca startowe na przejażdżki po Puszczy Zielonce. Przyznam się jednak, że tych 15 km od domu nie chce mi się pokonywać rowerem i podjeżdżam samochodem. Rondo w Kobylnicy przejeżdżam samochodem i nie zauważyłem w nim nic złego. Tak naprawdę najwspanialszą rzeczą jest tam nie rondo, a tunel, który rozwiązał problem szlabanów na przejeździe kolejowym.
Trollking, w sumie nie badałem całego ronda. Wiem tylko, że debile zrobili niebezpieczne krawężniki. Kolzwer205, przez to światło telefon nie mógł zrobić normalnych zdjęć. Przynajmniej jedno wyszło :)
To rondo nie tylko Ciebie zaskoczyło, bo ten nielogiczny, czyli zgodny z debilnymi przepisami, sposób jego pokonania od strony Kobylnicy wymaga żelaznych nerwów i udawania, że nie widzi się świata. Jakoś sobie trzeba radzić :)
Rower towarzyszył mi od małego. Przez wiele lat jeździłem na Romecie. W 2012 kupiłem Treka, który na poważnie wciągnął mnie w turystykę rowerową. Przejechałem na nim Islandię i Koreę. Kolejnym połykaczem kilometrów stała się kolarzówka GT, która w duecie z trzecim kołem towarzyszyła mi podczas wyprawy wokół Japonii i Tajwanu. Szukając nowego partnera wyprawowego w trudnych czasach, trafiłem na gravel podrzędnej marki. Mimo to prowadził mnie ku przygodzie po Norwegii i Szkocji. Do tego lubię utrwalać na fotografii ładne rzeczy i widoki.