Pół godziny deszczu

Niedziela, 28 lipca 2024 · Komentarze(2)
Po deszczu nawet wyszło słońce, więc sądziłem, że już nie będzie padać. Było pochmurno, gdy wyszedłem i już po kilometrze zaczęło padać. Schowałem się pod przypadkową wiatą, czego nie uświadczyłbym w Szkocji. Obserwowałem, jak wielka chmura przesuwa się po radarze pogodowym IMGW. Gdybym spojrzał na niego przed wyjściem, to posiedziałbym dłużej przy gravelu, którego powoli remontuję od paru dni.
Po deszczu stwierdziłem, że przejadę się po mieście. Zrobiło się niemal bezchmurnie, choć beton sechł szybciej od asfaltu – jedyna przewaga dróg dla kaskaderów z kostki wobec asfaltowych. W centrum trafiłem na jeszcze parę nowości, które pojawiły się podczas mojego urlopu. Po powrocie wyskoczyłem ponownie na chwilę i znów złapał mnie deszcz. Na szczęście uciekłem spod chmury. W zamian zobaczyłem tęczę.

Komentarze (2)

No tak, pół godziny postoju źle wpłynęłoby na komfort termalny :)
Ja nigdy nie pływałem dla przyjemności :D

andale 23:29 sobota, 17 sierpnia 2024

No pech, ale i tak letni deszczyk to przyjemność w porównaniu z tym listopadowym :)
Fajna tęcza.
A jeśli to "Bajka", to kiedyś płynąłem. Fajna zabawa :)

Trollking 23:16 sobota, 17 sierpnia 2024
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa iauli

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]