Trwa ładowanie…
Trwa ładowanie…

Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Zamek Huntly

  86.56  05:21
Obudziło mnie słońce. Poszedłem zapłacić za nocleg, bo wczoraj recepcja była już zamknięta i wyszedł najdroższy kemping w Szkocji. Do tej pory płaciłem 7,50–18 funtów, a za ten dałem 22 funty.
Zrobiło się pochmurno i chłodno, gdy w końcu ruszyłem. Wyglądało, jakby miało padać, ale szybko powróciły przejaśnienia. Dojechałem do miasteczka Huntly, gdzie stała ruina zamku. Jakoś tak wyszło, że wszedłem do środka. Może nie był to najbardziej wyposażony zamek, ale przynajmniej jakiś odwiedziłem.
Zaczęło kropić. Prognoza pogody przewidywała kilkugodzinny opad. Padało z różną intensywnością i czasem nawet przestawało, a czasem lało jak z cebra. Prognoza się nie sprawdziła, bo nie przestało padać, a pod koniec pojawiła się jeszcze mgła. Końcówkę przejechałem po ścieżce na dawnej linii kolejowej, od której chciałem zacząć tę całą podróż.
Dotarłem do domu gościnnego, z którego wyruszyłem. Zostałem tu na przechowanie karton na rower. Tandetny licznik Sigmy znów zamókł i kompletnie nie dało się nic z niego odczytać. Zaskoczyło mnie, że dzisiaj pękła tylko jedna szprycha.
Koniec przygody. W 25 dni przejechałem nieco ponad 2 tys. km. Miałem dużo obaw związanych z bezpieczeństwem w Wielkiej Brytanii, ale Szkoci okazali się być niezwykle przyjaznym narodem. To obcokrajowców należało unikać. Pogoda nie była zbyt udana. Jedni mówili, że taka jest Szkocja, inni, że to zbyt deszczowe lato. Widokowo udało mi się zobaczyć kilka przepięknych pejzaży. Jest to kolejny kraj, do którego chętnie wracałbym. Przy okazji przekroczyłem dystans 150 tys. km przejechanych od początku moich rowerowych przygód.
Kategoria góry i dużo podjazdów, kraje / Wielka Brytania, po dawnej linii kolejowej, pod namiotem, rowery / Fuji, wyprawy / Szkocja 2024, z sakwami, za granicą
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zialp
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

17:02 niedziela, 18 sierpnia 2024
Rower 13 kg, bagaż według wagi lotniskowej 21 kg, bo zabrałem trochę jedzenia z Polski. Sprzęt biwakowy też trochę waży. No i woziłem po kilka litrów wody, bo różnie było z jej zdobyciem, więc trzeba doliczyć parę kilo.
Lichy
16:55 niedziela, 18 sierpnia 2024
Ciekaw jestem ile kg miał cały Twój bagaż na rowerze na wyprawę do Szkocji...
21:27 środa, 14 sierpnia 2024
Porównując z brytyjskimi zarobkami, to ceny są bardzo niskie. A ja też kiedyś byłem w tym zielony. Zaczynałem od spania na własnych ubraniach, bo nie znałem karimaty ani materaca :P
17:26 środa, 14 sierpnia 2024
Kozackie są tamtejsze zamki.. Stawki za kemping w sumie i tak nie są jakieś tragiczne. Jako że nie mam kompletnie doświadczenia namiotowego musiałbym myśleć o jakimś pensjonacie/hotelu co dzień.
16:17 środa, 14 sierpnia 2024
Z perspektywy fotela to te zdjęcia ogląda się zdecydowanie inaczej :)
00:38 środa, 14 sierpnia 2024
Dzięki za możliwość kibicowania Ci post factum w tej wycieczce i piękne zdjęcia :)
Pada kotami i psami
Gdańsk po Szkocji

Kategorie

Archiwum

Moje rowery