Trwa ładowanie…
Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Stupilska

112.3605:02
Temperatura niższa niż wczoraj, ale odczuwalnie znacznie wyższa. Wiało z południa, więc ruszyłem na północ.
Większość trasy była nudna. Dużo koszmarnie dziurawych dróg lokalnych. Z początku planowałem dotrzeć tylko do Chodzieży, ale tam wciąż zostawało mi sporo dnia, więc jechałem dalej, by wykręcić pierwszą w sezonie stówę.
Dojechałem do Noteci, która rozlała się na otaczające ją Łąki Nadnoteckie. Dalej wjechałem na dziwaczne śmieszki oznaczone w losowych miejscach. W Kaczorach, które są miastem od przeszło dwóch lat, wjechałem na drogę dla rowerów wybudowaną wzdłuż linii kolejowej. Rozpoznałem nawet przejazd kolejowy, na którym miałem kiedyś dziwną sytuację, a teraz wiem, że przejechałem większość trasy z mojej pierwszej wizyty w Pile. Za przejazdem trafiłem na śmieszki, które były tak dziwacznie poprowadzone, że ręce opadają.
Dojechałem do stacji kolejowej, gdzie na najbliższy pociąg powrotny musiałem czekać zaledwie 10 minut. Było dużo ludzi. Kupiłem ostatnią miejscówkę siedzącą przypisaną dla rowerzystów, a na kilkanaście wolnych wieszaków przypadał tylko mój jeden rower.
Kategoria dojazd pociągiem, kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji, setki i więcej, Puszcza Notecka
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa dykow
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

18:54 środa, 21 lutego 2024
Trollking, jakość gorsza niż na moim ulubionym szlaku w Puszczy Noteckiej, ale przynajmniej nie musiałem jechać z autami.
Rower jest traktowany jako bagaż, więc może to był nowy ochroniarz? :)
Kolzwer205, były może ze dwa miejsca z barierkami, więc nie jest najgorzej :)
Marecki, aż szkoda, że pogoda nie dopisuje, bo odwiedziłbym więcej takich rozlewisk :)
19:36 wtorek, 20 lutego 2024
ładnie rozlana Noteć. Gratki za stówę.
18:05 wtorek, 20 lutego 2024
Gratulacje pierwszej setki w sezonie, a fotorelacja też ciekawa. Do pełni szczęścia przy tych śmieszkach wzdłuż torów brakuje tylko...braku barierek, bo tylko psują ewentualne motywy zdjęciowe :)
23:46 poniedziałek, 19 lutego 2024
Fajna relacja, tak samo jak śmieszka po trasie torów, a nie zrobiona sztucznie, z obowiązkową wycinką, jak to kocha Rowerowy Poznań :)
Piła to masakra. Jakbym musiałbym tam być rowerzystą, to albo bym zginął pod kołami kierowców, albo miałbym długi za mandaty. Tam się rowerem kręcić po prostu nie da.
Co do tamtejszej stacji PKP - kiedyś zostałem zatrzymany przez ochroniarza, bo chciałem kupić bilet na rower... wprowadzając rower. To zakazane.
Sety gratuluję! :)
Wietrzny Poznań 2
Słoneczna zima

Kategorie

Archiwum

Moje rowery