Trwa ładowanie…
Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Jesiennie, deszczowo

15.5500:49
Nie chciało mi się wychodzić, dzięki czemu nie zmokłem, ale gdy słońce rozświetliło domy sąsiadów niczym żarówki, przekonałem się do wyskoczenia na chwilę. Niestety słońce sprawnie się zawinęło, a gdy dotarłem do Lasku Marcelińskiego, zaczęło padać, więc było to tyle z jazdy.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji, terenowe
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa sznyc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

23:53 poniedziałek, 13 listopada 2023
No dobra, to ich tłumaczy :)
00:48 poniedziałek, 13 listopada 2023
Gdybym nie był nocnym markiem, to poza niezmoknięciem, złapałbym też parę lepszych kadrów :)
Niemal wszyscy w lasku byli z psami ;)
21:06 niedziela, 12 listopada 2023
Mi się udało na sucho, chociaż raz pogodynki miały rację :)
Marceliński ładny, tylko wszędzie ci ludzie w kadrach... Powinni tego zabronić :)
Złoty WPN
Ostatnia przed zimą?

Kategorie

Archiwum

Moje rowery