Trwa ładowanie…
Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Pada i nie pada

57.9603:35
Dla odmiany zaczęło padać, gdy wychodziłem z hostelu. Przeczekałem trochę, aż przestało. Potem głównie kropiło, tak jakby nie mogło się zdecydować.
Pojechałem do Marugame, gdzie jest jeden z czterech oryginalnych zamków na wyspie. Nazywany kamiennym zamkiem, i nie bez powodu, bo wykorzystano mnóstwo kamienia do jego budowy. Dzięki temu jest najwyższym zamkiem w Japonii. Aczkolwiek samą wieżę ma najmniejszą w kraju.
Dalsza droga była nudna. Było zimno, wiało, kropiło. Przejechałem przez Takamatsu, zebrałem kilka pieczątek, zaczęło trochę padać, potem przestało i dojechałem do hostelu.
Kategoria Japonia / Kagawa, kraje / Japonia, rowery / Fuji, wyprawy / Japonia wiosną 2023, z sakwami, za granicą
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa owyte
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

17:43 środa, 26 kwietnia 2023
Trudno tutaj o brak cywilizacji, jak cała Japonia jest wielkim miastem :P
Ta góra jest tylko 20 metrów wyższa od tej, na którą wszedłem poprzedniego dnia :)
23:23 wtorek, 25 kwietnia 2023
Faktycznie, ten rejon jakiś taki mało smaczny, może to właśnie kwestia deszczu. Wracaj do braku cywilizacji, wciąż apeluję :)
Choć ta góra z piątej foty oraz skansen całkiem godne.
Torii z widokiem
Ostatnia pieczątka (no, prawie)

Kategorie

Archiwum

Moje rowery