Zbliżony WPN

Niedziela, 5 lutego 2023 · Komentarze(2)
Nastał kolejny słoneczny i chłodny dzień. Ruszyłem na południe. Chyba dawno mnie w Wielkopolskim Parku Narodowym nie było, bo zastałem tam dużo nowych wiatrołomów. Wymienili deski w jednej z kładek, więc znikła obawa zawalenia się (przynajmniej jednego) obiektu. Było sporo ptaków, ale mam za słaby obiektyw, żeby dobrze je uchwycić. Zaspokoiłem się za to kilkoma makrami mchu. Będę miał problem z wyborem kolejnej zabawki – makroobiektyw czy teleobiektyw.
Rozważałem przespacerować się wzdłuż Jeziora Góreckiego, ale się rozmyśliłem, bo raczej niczego nowego nie odkryłbym. Wróciłem przez Wiry i dziurawy Luboń.

Komentarze (2)

Ktoś bez wyobraźni ją wybudował. Krótka, prowadzi donikąd, a w dodatku przecina dworzec i przystanek autobusowy.

andale 00:43 piątek, 10 lutego 2023

Luboń wyszedł nawet spoko. Niech zgadnę - śmieszka po lewej olana? :)

Trollking 00:23 środa, 8 lutego 2023
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa piech

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]