Trwa ładowanie…
Trwa ładowanie…

Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Do trzech lodowisk sztuka

  22.52  01:23
Padało chyba przez większość dnia. Potem czekałem, aż ulice przeschną i wyszedłem wieczorem. Zaplanowałem jedynie pojechać na łyżwy. Zajrzałem na Rynek Łazarski, gdzie przed świętami widziałem dekoracje świąteczne. Niestety spóźniłem się, bo nic nie zostało. Za to pod Międzynarodowymi Targami Poznańskimi było wciąż świątecznie. Tamtejsze lodowisko było jednak nieczynne. I tak za mocno wiało, żeby tam jeździć. Chwiałka miała brzydkie godziny otwarcia i nie miałem po co tam jechać, więc ruszyłem nad Maltę. Po drodze jeszcze rzuciłem okiem na postęp wykopków w centrum, trafiając na kolejne odkryte lodowisko na placu Wolności. Na Malcie było tłoczno, ale dobrze się jeździło.
Kategoria Polska / wielkopolskie, po zmroku i nocne, kraje / Polska, rowery / Fuji
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa iemni
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

23:01 niedziela, 5 lutego 2023
Dreptanie i jeżdżenie po tej gołej ziemi na Rynku też przyczyniają się do powstawania kałuż :P
19:46 sobota, 4 lutego 2023
Kałuże, które powstają w trakcie tego remontu XXL , też mogą robić za lodowiska :)
Zbliżeniowy jabłkomat
Po mokrym śniegu

Kategorie

Archiwum

Moje rowery