Trwa ładowanie…
Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Wieża Ariańska

63.3503:39
Wypadało się, wróciła zima, temperatura spadła poniżej 0, ale drogi zdążyły wcześniej wyschnąć. Ruszyłem do Rejowca z planem wjazdu na żółty szlak ariański. Przynajmniej na jego część, bo cały ma ponad 60 km. Przywitało mnie grząskie błoto, ale nie lepiło się, więc trochę jadąc, trochę idąc, dotarłem do celu – grobiska ariańskiego. Jest to unikalny grób piramidalny, który niedawno przeszedł remont i przestał straszyć rozsypaniem się.
Kąpiel błotna rozgrzała mnie, więc drogę powrotną obrałem przez Krupe, gdzie zjechałem ze szlaku ariańskiego i przez Chełm wróciłem do domu. Ujemna temperatura zamroziła błoto przylepione do roweru, że chyba będę musiał czekać do kolejnych roztopów. Do tego wieczorem ma spaść śnieg.

Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / lubelskie, rowery / Trek, terenowe
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa iesta
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

23:45 czwartek, 2 lutego 2023
Zastanawiające, czy udało się ukończyć ten spichlerz przed wybuchem wojny.
23:31 środa, 1 lutego 2023
Ciekawostka :)

A ta data z pierwszego zdjęcia wymowna.
Co przyniesie 2023?
Zimowy ChPK

Kategorie

Archiwum

Moje rowery