Trwa ładowanie…
Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Jesienny WPN

40.3002:26
Pojechałem do Wielkopolskiego Parku Narodowego, trochę po ostatnim śladzie. Było gorąco, a szlaki niemal puste. Spotkałem sporo ptaków (w tym pierwszy raz zimorodka) i kilka kotów. Nie jeździłem jednak długo, bo się zachmurzyło i nie chciałem powtórki z poprzedniej wycieczki. Po deszczowym weekendzie pozostało niewiele błota, ale najmocniej wybrudziłem rower i ubrania na osiedlu w Luboniu.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, terenowe, Wielkopolski Park Narodowy, rowery / Fuji
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa monci
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

20:25 czwartek, 22 grudnia 2022
Remontują ul. Kościuszki, a to już coś ;P
23:56 środa, 21 grudnia 2022
W Luboniu w nic nie wierzę, ale się łudzę :)
19:08 wtorek, 20 grudnia 2022
Wierzysz w jakąkolwiek cywilizację? Dla rowerzystów jest tylko niespójna i rozproszona sieć śmieszek :P
23:42 poniedziałek, 19 grudnia 2022
Hm. Jeśli tam, to nie jest źle, bo tam już jest infrastruktura, oczywiście (Luboń) mega syfiasta. Poza tym same magazyny. Jest szansa, że dla przyrody straty będą małe. No i w końcu będą musieli ucywilizować Armii Luboń :)
22:59 poniedziałek, 19 grudnia 2022
Jesieni nigdy za wiele. Zwłaszcza przy takiej pogodzie, jak dzisiaj :P
Mają go zlokalizować na południu lasu. Ale i tak dziwnie wygląda. Ciekawe, jak wiele osób będzie z niego korzystać.
00:53 poniedziałek, 19 grudnia 2022
Moje ukochane rewiry... Dzięki za przypomnienie ich w kolorach :)
Zimorodki są na Dębinie. Ale tylko w wersji "petarda i jedziemy", więc bardzo Ci zazdroszczę tego cierpliwego :)
Lasek Majoński chyba się skończy - mają robić most między Luboniem a Czapurami - kolejna destrukcja fajnych terenów się szykuje :/
Powrót do jesiennego Poznania
Pod Poznaniem, część 46

Kategorie

Archiwum

Moje rowery