W tym kwartale jeszcze nie byłem w Wielkopolskim Parku Narodowym, więc tam się udałem. Było kilka jesiennych widoków, jednak jeszcze sporo drzew stało zielenią. Przejechałem się wzdłuż Warty, potem spacer szlakiem wzdłuż Jeziora Góreckiego. Chciałem pojechać nad „Trzcielińskie Bagno”, ale rozmyśliłem się przez brzydką chmurę. I tak deszcz złapał mnie kilka kilometrów od domu.