Trwa ładowanie…
Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Pod Poznaniem, część 40

45.6702:02
Znów wyszedłem tylko na chwilę. Pojechałem przez centrum i tak jakoś dotarłem do Janikowa. Do Wierzenicy biegła tylko droga terenowa, więc wjechałem na dawną krajówkę i przez Gruszczyn wróciłem do Poznania. Jeszcze trochę i pojawi się smog, bo smród dymu i spalin już czuć. Za to w kolejnych miejscach pojawiają się ozłocone jesienią drzewa.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / GT
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa oduma
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

21:43 czwartek, 23 września 2021
Wracałem wieczorem z pracy, więc wiem, o czym piszesz :)
21:36 czwartek, 23 września 2021
Ach, zapomniałem wspomnieć, że na Górczynie przegapiłem jakiś deszcz, bo były mokre drogi. Prawie wpadłem w poślizg na ostrym zakręcie. Liście nie były potrzebne :P
21:25 czwartek, 23 września 2021
Smród palonych przepoconych skarpet - jak ja za tym tęsknię :/

Póki co jednak czekamy na złoto wszędzie. I ślizgi, gdy opadnie ono na niesprzątane śmieszki :)
Do trzech razy sztuka
U źródła Nysy Łużyckiej

Kategorie

Archiwum

Moje rowery