Trwa ładowanie…
Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Pechowa rozgrzewka

75.0603:32
To miała być druga próba pokonania mojej trasy przez Puszczę Notecką. Ostatnim razem wycieczka została przerwana przez deszcz. Tym razem pogoda była lepsza, dużo bardziej słoneczna. Jechało mi się nieco ciężko przez krótki sen. Do tego Ania znów narzuciła tempo. Za Kiekrzem pojechaliśmy ciut krótszą drogą, którą zbadałem w tym tygodniu. Pechowy owad doprowadził Anię do widowiskowej gleby i przykrego szlifu na asfalcie. Rany udało się częściowo opatrzyć tym, co szczęśliwie wrzuciłem dzień wcześniej do pojemnej torby na kierownicy. Zdeterminowanie, mimo odniesionych ran, nie przeszkodziło w kontynuowaniu jazdy, ale ucierpiał także rower. Poza paroma rysami wygiął się hak. Nie udało się go w pełni naprostować, więc ostatecznie wróciliśmy do Poznania, żeby odwiedzić serwis rowerowy, zahaczając po drodze o aptekę. Lista rzeczy przydatnych na każdej wycieczce powoli rośnie. Zaraz torba na kierownicy okaże się za mała.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, ze znajomymi, rowery / GT
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa potoa
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

19:37 środa, 18 sierpnia 2021
Prawie przegapiłem komentarze, bo powiadomienia mailowe zaczęły wpadać do spamu.
Całe szczęście rany zaczęły się goić, więc nie będę długo jeździł sam :)
20:09 sobota, 14 sierpnia 2021
Ajajaj... Pech (jak już wiem) nie opuszcza Ciebie i z Tobą kręcących :/
Droga do Soboty
Niedzielny wieczór

Kategorie

Archiwum

Moje rowery