Trwa ładowanie…
Trwa ładowanie…

Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Holenderski trip

  76.92  05:28
Kolejna weekendowa mikrowyprawa z Anią. Tym razem bez szczególnego tematu przewodniego ze względu na ograniczenia w bazie noclegowej, ale przygód nie zabrakło.
Ruszyliśmy standardowo do Kórnika. Było gorąco i mało przyjemnie. W Kórniku zrobiliśmy sobie przerwę na gofry. Chyba pierwszy raz jadłem gofra na mieście. Pewnie też ostatni, bo tak brudzącego jedzenia dawno nie jadłem.
W Bninie dostaliśmy się na półwysep Szyja, gdzie znajdowało się grodzisko. Pomoczyliśmy się trochę w jeziorze, żeby odetchnąć od upału. Pod Zaniemyślem eksplorowaliśmy przepiękne szlaki wzdłuż i wokół jezior. W Zaniemyślu dostaliśmy się na Wyspę Edwarda, gdzie znalazło się kilka ciekawych atrakcji. Most pontonowy sam w sobie był interesującym dodatkiem.
Tak się rozpędziliśmy, że przegapiając skrzyżowanie, wylądowaliśmy na nie najgorszych wałach rzecznych. Wśród malowniczych pól i łąk jechało się tak przyjemnie, że nie zbaczając z trasy, dotarliśmy do mostu kolejowego. Zwykle przekraczałem Wartę, jadąc drogą krajową, ale skoro był most, skracający dodatkowo dystans, to nie można było z niego nie skorzystać.
Dotarliśmy na kemping. Zaskakująco był prowadzony przez holenderskie małżeństwo, które 15 lat temu przyjechało do Polski w ramach wymiany miast partnerskich. Otworzyli w Polsce kemping w stylu holenderskim, dzieląc się kulturą i zwyczajami swojego kraju z gośćmi. W większości byli nimi obcokrajowcy, ale każdy jest mile widziany. Oby więcej takich gospodarzy.
Kategoria mikrowyprawa, kraje / Polska, pod namiotem, Polska / wielkopolskie, terenowe, z sakwami, ze znajomymi, rowery / Fuji
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa wczyc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

21:48 niedziela, 8 sierpnia 2021
Aż dziwne, bo w rejonie jest niewiele kempingów :P
21:05 niedziela, 8 sierpnia 2021
Uwielbiam te rejony, ale o tym kempingu nie słyszałem. Cenne info :)
Słoneczniki pod Kórnikiem (bis)
Zabawa w piasku

Kategorie

Archiwum

Moje rowery