Trwa ładowanie…
Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Wietrznie przez Kościan

105.7504:37
Chciałem dzisiaj coś krótkiego. Pomyślałem o Kościanie, bo wiało z zachodu. Mimo to czułem, jakbym jechał cały czas pod wiatr. W Kościanie zjadłem coś i ruszyłem w kierunku Poznania. W tę stronę jechało się dużo lepiej. W Stęszewie wpadłem na pomysł, żeby wrócić przez Mosinę, więc dystans się wydłużył.
Zaskakująco znalazłem w Garminie ustawienie rodzaju ogniw. Wybrany był typ litowy, podczas gdy moje akumulatorki są typu Ni-MH. Pierwszą rzeczą, która się naprawiła to stan naładowania baterii. Do tej pory cały czas sądziłem, że kontroler napięcia był uszkodzony i pokazywało, że bateria jest rozładowana, a problem leżał gdzieś indziej. Prawdopodobnie to rozwiąże również problem wyłączania się urządzenia. Będę musiał przejechać się do centrum, żeby mieć pewność, ale zgaduję, że moje akumulatory zestarzały się i stąd te niedawne kłopoty. Garmin pewnie myślał, że ma wydajniejsze źródło zasilania, więc się nie oszczędzał na obliczeniach, co prowadziło do niedoboru energii i niekontrolowanym wyłączaniu. Jeśli to było źródłem moich problemów, to nie będę musiał rozglądać się za nowym odbiornikiem GPS.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, setki i więcej, Wielkopolski Park Narodowy, rowery / GT
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa hacwm
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

21:27 poniedziałek, 29 marca 2021
Dzięki za info. Wciąż będę omijał :)
15:27 poniedziałek, 29 marca 2021
Oj tam, kiedyś potrafiłem zrobić dwie stówy na raz, a teraz stówa przychodzi mi z trudnością ;p
Może Poznań nie jest winny, ale to w Poznaniu Garmin się wyłączał najczęściej. Na drugim miejscu było molo w Kórniku :D
Kiedyś w Legnicy zrobili taką szutrową drogę dla rowerów, a i chyba pod Bydgoszczą też jeździłem po czymś paskudnym. W Kościanie nie widziałem takiego wynalazku, jednak na krawężnikach można się nadal zabić, a rozklekotana kostka zdecydowanie zaleca kolarzom omijanie tego miasta szerokim łukiem ;)
21:02 niedziela, 28 marca 2021
Graty za kolejną stówę :)

Fajnie, że to jednak raczej nie Poznań winny :) A Puszczykowo jest po prostu zamknięte non stop, bo trasa północ-południe ma wzięcie.

Kościan... Zostałem w tym mieście rowerzystą wyklętym po tym filmiku:

https://www.youtube.com/watch?v=YFGZPpr98c8&t=404s

Nawet lokalny portal i gazeta się tematem zainteresowała. Boję się tam zapuszczać :) Poprawiło się rowerowo?
Śnieżycowy Jar
Słoneczny marzec

Kategorie

Archiwum

Moje rowery