Trwa ładowanie…
Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Miastoznawcza po Poznaniu

30.5201:24
Kolejny dzień bez planu. W sumie nie miałem większej ochoty wychodzić, ale że prognoza pogody na weekend nie zapowiada się dobrze, to szkoda było siedzieć. Było jeszcze cieplej niż wczoraj. Pojechałem na Luboń z myślą dotarcia na Dębiec. Nie miałem w głowie mapy i trafiłem do Muzeum Martyrologicznego. Tyle razy przejeżdżałem obok, a nawet nie wiedziałem, że jest tam kawał historii.
Dojechałem do Dębca, potem poznałem trochę nowych dróg na Wildzie. Ruszyłem ku zachodniemu klinowi zieleni, znów szukając nieznanych mi dróg, a następnie na Ławicę z zamysłem powrotu do domu, ale skręciłem w złą drogę i zamiast przez Skórzewo wróciłem przez Poznań. Szkoda, że nie ruszyłem gdzieś za miasto, bo powietrze było dzisiaj strasznie toksyczne.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / GT
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa dziej
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

21:32 poniedziałek, 29 marca 2021
Witam w klubie :) Ja mam do tego pecha tego typu, że co oddam rower do serwisu, to przy odbiorze pada deszcz. Kiedyś załatwiłem w ten sposób świeżo naprawioną przerzutkę, dokładnie wracając tym torowiskiem i też podziwiając bruk w wersji 1:1 :)
15:33 poniedziałek, 29 marca 2021
Staram się omijać tory szerokim łukiem. Raz jeden wpadłem w podłużną szparę łączącą części mostu, ale w porę odskoczyłem, bo byłoby kiepsko. A na Górnej Wildzie raz leżałem na lemondce, a chwilę potem też na asfalcie, bo z nieuwagi za mocno wcisnąłem hamulec ;p
21:32 niedziela, 28 marca 2021
Andale - na Górnej Wildzie leżałem kilka razy, ale nie na bruku, bo go pokonuję rowerem po płytach, ale na torach. Przy deszczu to zabójcza broń. Więc polecam Dolną, bezpieczniej :)

Kolzwer - to niedaleko mnie, tę bocznicę mijam dość często, ale nigdy nie widziałem tam żadnego składu. Jednak z jakiegoś powodu jeszcze jej nie rozebrano, więc pewnie nie miałem szczęścia :)
19:21 niedziela, 28 marca 2021
Trollking, niegdyś, gdy jeszcze słabo znałem miasto, podczas powrotów z południa wybierałem drogę przez Górną Wildę. Jazda po tym bruku nie była przyjemna, ale jakimś sposobem była to moja ulubiona trasa.
Kolzwer205, chyba pierwszy raz tam byłem, ale tory wyglądają na używane.
11:05 niedziela, 28 marca 2021
Tak z ciekawości spytam, widziałeś, czy wjeżdża coś czasem na tą bocznicę do zakładu H.Cegielskiego?
22:57 piątek, 26 marca 2021
W środku nigdy nie byłem (czas w końcu nadrobić), ale KL Luboń obwąchałem - http://trollking.bikestats.pl/1635681,Konzentrationslager-Lubon.html.

Fajnie widzieć swój fyrtel na fotach. A Wilda rowerowo (prócz dolnej) to masakra.

Poza miastem nawet było widać niebo :)
Z dala od centrum
Śnieżycowy Jar

Kategorie

Archiwum

Moje rowery